Na wstępie chcieliśmy przeprosić naszych czytelników za długie
milczenie, ale jesteśmy w trakcie realizowania projektu "Rabka Juliana
Zubrzyckiego". W ramach niego wspólnie z Kamilem Kowalczykiem
przygotowujemy książkę na temat XIX-wiecznej Rabki. Poniższy artykuł
jest fragmentem pierwszego rozdziału pt. "Wizyta", opracowywanej przez
nas publikacji. Mamy nadzieję, że wydanie naszej książki zbiegnie się z
uroczystościami nadania rabczańskiej tężni imienia Juliana Zubrzyckiego.
Zespół Historia Rabki
Przeszło 150 lat dzieli nas od wydarzenia, które zapoczątkowało powstanie
uzdrowiska w Rabce. 22 sierpnia 1858 roku do Rabki przybyli niecodzienni
goście. Wśród nich byli między innymi: prof. Fryderyk Kazimierz Skobel
(1806–1876) – przedstawiciel Komisji Balneologicznej przy Krakowskim
Towarzystwie Naukowym; jego uczeń dr Józef Zduń (?-1906) – lekarz
pracujący w Suchej, od 1885 r. właściciel dóbr sieniawskich; oraz
Fleischman – komisarz Cesarsko-Królewskiej Straży Skarbowej z Jordanowa.
Profesor Fryderyk Kazimierz Skobel (1806–1876) – przedstawiciel Komisji Balneologicznej przy Krakowskim Towarzystwie Naukowym |
Pół roku wcześniej, 22 marca, na posiedzeniu Komisji Balneologicznej, której zadaniem było podnoszenie
zdrojowisk krajowych już znanych i wyszukiwanie nowych zdrojów wód
lekarskich, któremi Opatrzność tak hojnie nasz kraj obdarzyła,
podjęto decyzję o zbadaniu rabczańskich źródeł. W tym celu wszczęto
starania o uzyskanie od władz austro-węgierskich pozwolenia, które było
konieczne do odkopania zasypanych decyzją zaborcy źródeł i
przeprowadzenia badań. Przed wyjazdem do Rabki prof. Skobel za
pośrednictwem Cesarsko-Królewskiego Towarzystwa Naukowego otrzymał
wymagane pozwolenie na pobranie próbek słonej wody ze źródeł
rabczańskich do celów badawczych.
Rabka, widok na dolinę Słonki |
Miejscowa ludność od stuleci korzystała z dobrodziejstwa tych wód. Historia słonych zdrojów sięga czasów kiedy miejsce
posępnego, pochylonego nad księgą Benedyktyna, zastąpił w te wieki
Cysters, co z pługiem w jednej, a krzyżem w drugiej ręce, ukazuje się w
połowie XIII wieku u stóp werchów tatrzańskich.
Wręczenie aktu fundacyjnego przez wojewodę Teodora |
W 1234 roku Teodor Cedro (ok. 1177-1250) herbu Gryf, wojewoda krakowski,
otrzymał przywilej od księcia Henryka Brodatego (ok. 1165-1238), który
uprawniał go do prowadzenia między innymi akcji kolonizacyjnej na
terenach dzisiejszego Podhala. My Henryk z Bożej łaski książe
krakowski jako też śląski wszem wobec i w przyszłości wiadomym czynimy,
że przychylając sie do prośby komesa Teodora wojewody krakowskiego
udzieliliśmy mu zezwolenia na osadzanie teutońskich poddanych w lesie w
okolicy rzek, które się tak nazywają: Ostrówka, Dunajec i Dunajec
Czarny, Rogoźnik, Lepietnica, Słona, Ratajnica, Niedzielska, Stradomia,
(...).
Książe Henryk Brodaty, rys. Jan Matejko |
Tego samego roku Teodor Gryfita, otrzymał zezwolenie biskupa
krakowskiego Wisława z Kościelska (?-1242), herbu Zabawa, na budowę
kościoła w Ludźmierzu. Najprawdopodobniej jeszcze w 1234 roku wojewoda
krakowski przekazał terytorium Ludźmierza klasztorowi Cystersów w Jędrzejowie, aby
w nim klasztor zbudowano, ze wszystkimi jego przynależnościami, lasami,
łąkami, wodami, ziemiami uprawnymi i nieuprawnymi, w którym wypływa
źródło solne.
Kościół w Ludźmierzu |
W 1238 roku budowa klasztoru i kościoła została zakończona. Wraz z
przybyciem Cystersów do Ludźmierza rozpoczęła się akcja kolonizacyjna.
Od tej pory pod szczytami śnieżnych Tatrów, wśród lasów nieludnej
puszczy, widzimy przez mgłę dziejów, uwijających się Cystersów. Wśród
ciemnego boru migają białe habity, czarną przepasane wstęgą, a gdzie
stąpi noga Cystersa, walą się pod toporem odwieczne drzewa, lasy się
przerzedzają, chaty tu i owdzie wychylają poddasza wśród dzikiej przed
chwilą, mroźnym tatrzańskim wiatrem owianej okolicy. Surowy klimat,
powodzie, niesprzyjające usytuowanie klasztoru na pograniczu
polsko-węgierskim nękanym przez zbójników oraz wyludnienie spowodowane
najazdami tatarskimi spowodowały, że zakonników przeniesiono w 1244 roku
do klasztoru w Szczyrzycu.
Kościół i klasztor Cystersów w Szczyrzycu |
Nadanie tutejszych terenów zakonowi Cystersów zostało potwierdzone w
1254 roku przez księcia Bolesława Wstydliwego (1226-1279). W jego
dokumencie pojawia się sformułowanie Sal de Rabszyca, które Jan Długosz (1415-1480) tłumaczy jako Sal in Rabka,
czyli sól w Rabce. Prawdopodobnie w tym czasie zakonnicy założyli
warzelnię soli w Rabce i rozpoczęli eksploatację tutejszych źródeł.
Książe Bolesław Wstydliwy, rys. Jan Matejko |
W drugiej połowie XIV wieku w niewyjaśnionych do końca okolicznościach
klasztor Strzyrzycki utracił większość swych posiadłości na Podhalu. Od
tego czasu źródła rabczańskie stały się ponownie prywatną własnością. W
1364 roku król Kazimierz Wielki (1310-1370) nadał Mikołajowi z Ujścia
przywilej na mocy którego mógł on zakładać nowe osady na prawie
niemieckim na terenie pomiędzy rzekami: Rabą, Słonką, Łętownią i Kasiną.
Na przełomie XIV i XV wieku zostały założone między innymi wsie Słone,
Zaryte i Rabka. Kolejnym właścicielem tych terenów był Zygmunt, wójt z
Dębowego Działu, który w 1403 roku sprzedał wsie Rabkę i Kasinę Janowi
Ligęzie (1374-1419) herbu Półkozic, wojewodzie łęczyckiemu za 1000
grzywien groszy praskich. W drugiej połowie XV wieku dobra rabczańskie
stały się własnością rodu Jordanów herbu Trąby. W roku 1484 dziedzicem
był wójt myślenicki Mikołaj Jordan (1467-1521). Po jego śmierci dobra te
odziedziczył jego syn Wawrzyniec Spytek Jordan (1518-1568).
Fragment nagrobka Spytka Jordana w kościele św. Katarzyny w Krakowie |
W drugiej połowie XVI wieku źródłami rabczańskimi zainteresował się
mieszczanin oświęcimski Jerzy Grossman, który dowiedziawszy się, że w górach koło Rabki i Słonej, gdzie nawet płynął potok słonej wody,
będzie mógł znaleźć sól podobną do tej jaką kopano w Bochni i
Wieliczce, założył towarzystwo gwarków (stowarzyszenie inwestorów
górniczych). W skład jego wchodzili m.in.: Marcin Konopnicki (?-1571),
Bartłomiej Orfalla oraz Matys Wychowaniec. Grossman uzyskał w Grodnie,
19 czerwca 1568 roku, od króla Zygmunta Augusta, przywilej na poszukiwanie i eksploatację kruszców w górach solnych pomiędzy wsiami Rabką a Słoną,
będących w tym czasie własnością Anny z Sieniawskich Jordanowej, wdowy
po Spytku Wawrzyńcu Jordanie. Prace górnicze rozpoczęto w okolicach
warzelni soli, jednak po roku z powodu braku funduszy zaprzestano
poszukiwań.
Król Zygmunt August, rys. Jan Matejko |
W tym samym roku zawiązało się nowe stowarzyszenie w celu szukania za kruszcem w tych samych stronach.
Stowarzyszenie składało się z sześciu członków, trzech Polaków: Marcina
Konopnickiego z Krakowa, Floriana Morsztyna (ok. 1530-1587) –
bachmistrza wielickiego i Adama Króla – urzędnika oświęcimskiego; dwóch
Włochów: Piotra Maffona (?-1575) z Brixen – mieszczanina krakowskiego,
byłego poczmistrza królewskiej poczty i Bartłomieja Orfalli - kupca z
Werony; oraz Irlandczyka Krzysztofa Herdeka – wynalazcy z Dublina, który
w 1571 roku prowadził prace nad usprawnieniem transportu górniczego w
kopalniach soli. Po założeniu stowarzyszenia, Marcin Konopnicki otrzymał
od króla, 21 czerwca 1569 roku w Lublinie, nowe wyłączne pozwolenie na
poszukiwanie kruszców. Równocześnie do rady miejskiej w Nowym Targu
wysłano królewskie upoważnienie informujące, że Marcin Konopnicki, Adam
Król i ich wspólnicy będą szukać za listem naszym kruszców wszelakich przy górach Tatrach i na miejscach tam okolicznych. Jeszcze
przed otrzymaniem pozwolenia, Konopnicki wraz ze swoimi wspólnikami
rozpoczął prace wiertnicze obok warzelni soli w Rabce. Wywiercono szyb od wierzchu na 3 łatry głęboki, a następnie jego pogłębienie zlecono Matysowi Wychowańcowi z Kazimierza, który wspólnym nakładem gwarków zobowiązał się zrobić dalej 16 łatrów szybu prostego i dobrze ocembrowanego. Jednak nie wykonał on solidnie zleconego mu zadania, przez co zmarnował
przeznaczone na ten cel fundusze. W związku z tym Konopnicki w 1570
roku wniósł do sądu grodzkiego w Krakowie sprawę przeciwko niemu. Mimo
przejściowych trudności towarzystwo założone przez Konopnickiego
istniało nadal, gdyż 1 maja 1571 roku uzyskało przywilej na poszukiwanie
nie tylko soli, ale wszelkich kruszców jak złota, srebra, miedzi,
żelaza, cynku, ołowiu i t. p. i to nie tylko w wymienionych powyżej
miejscowościach, ale po całej Polsce, tak [w] dobrach królewskich, jak i wszystkich poddanych. Tego samego roku Marcin Konopnicki zmarł. Wraz z jego śmiercią
zakończyła się zorganizowana eksploatacja solanki w Rabce. Choć
warzelnia soli upadła, rabczanie przez następne stulecia czerpali z
tutejszych źródeł wodę, używając jej zamiast soli.
Widok na Luboń |
Kazimierz Jan Kaszewski (1825-1910), warszawski krytyk literacki i
teatralny, który po odbyciu podróży do Rabki w 1900 roku, opublikował
swoje spostrzeżenia na łamach ilustrowanego tygodnika „Wędrowiec”,
napisał: Pomimo jednak upadku zorganizowanego gwarectwa, lud
okoliczny nie przestał korzystać z dobrodziejstwa ziemi i wydobywał sól
na własną rękę, gwoli potrzeb gospodarskich, co trwało nawet po zaborze
ziem krakowskich przez Austryę. Jednak gdy w 1813 roku rząd
austriacki wprowadził monopol solny, zabroniono czerpania słonej wody ze
źródeł. Szyby zostały zasypane, zawalone kamieniami i chrustem, a
źródła oddano pod opiekę strażników skarbowych. Dopiero w r. 1813-ym – pisał dalej Kaszewski - dzieje
się pewne ekonomiczne curiosum. Opiekuńczy rząd Meternichowski,
dowiedziawszy się, że tam gdzieś prywatni ludzie czerpią sobie darmo sól
z ziemi, a tym sposobem krzywdę wyrządzają monopolowi rządowemu,
opartemu na Wieliczce i Bochni, — bierze przemysł we własne ręce,
reguluje go — pomyślałby kto... Nie! on poprostu nakazuje źródła zawalić
kamieniem, ziemią i chrustem, i ustanawia nad nim straż, aby broń Boże
odtąd nikt nie korzystał z wody słonej, której też odpływ, po stłumieniu
źródeł, ustał zupełnie, i losy Rabki się rozstrzygnęły. Jak się okazało, wkrótce miało się to zmienić...
Świetny artykuł! Tym bardziej,że tak mało jest informacji o początkach Rabki w okresie średniowiecza. Dokumentów źródłowych jest jak na lekarstwo więc taki artykuł to prawdziwa perełka. GRATULACJE dla Autorów.
OdpowiedzUsuń/*
Autor: japed
Data: 2010-02-15
Godzina: 11:45:40
Komentarz przeniesiony z poprzedniej strony Historii Rabki
*/