sobota, 18 lipca 2009

Historia apteki „Pod Matką Boską” w Mszanie Dolnej

Historia apteki „Pod Matką Boską” w Mszanie Dolnej zamyka cykl dotychczasowych publikacji dotyczących historii okolicznych aptek. Autor poniższego artykułu, dr n. farm. Maciej Bilek, przybliżył wcześniej naszym czytelnikom historię apteki „Pod Gwiazdą” i apteki „Zdrojowej” w Rabce oraz historię apteki „Pod Aniołem” w Jordanowie.

Bardzo dziękujemy autorowi, panu dr n. farm. Maciejowi Bilekowi, za owocną współpracę i życzymy dalszych sukcesów w odkrywaniu tajemnic historii!

UWAGA!

Nakładem nowotarskiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego, ukazała się już książka autorstwa dr n. farm. Macieja Bileka, zawierająca historie aptek w dzisiejszych powiatach: nowotarskim, tatrzańskim, myślenickim, suskim oraz limanowskim pt. „Apteki i aptekarze południowej Małopolski do 1951 r.”. Dostępna będzie ona w księgarniach w Zakopanem, Krakowie i Nowym Targu. Można ją także zamawiać bezpośrednio pod adresem mailowym wydawcy - nowotarskiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego: pth.nt@poczta.fm.

Zespół Historia Rabki

Ogólny widok Mszany Dolnej
Informacje o początkach apteki w Mszanie Dolnej znajdujemy w listopadowym numerze „Czasopisma Galicyjskiego Towarzystwa Aptekarskiego” z roku 1888. W zamieszczonym w tym właśnie numerze „Sprawozdaniu z czynności Zarządu gremjalnego za rok ubiegły” odnaleźć można następującą informację: Na żądanie naszej opinii czy i o ile apteki publiczne w miejscowościach Mszana dolna, Korczyn i Ślemień miałyby racyę bytu i czy są potrzebne, udzieliliśmy c.kr. Namiestnictwu potrzebnych wyjaśnień. Zgodnie z prawdą, staraliśmy się wykazać niemożność utrzymania się aptek publicznych w tak małych miejscowościach. O dalszym przebiegu obecnie nic jeszcze nie wiemy. Nie pierwszy jednak raz lwowskie Namiestnictwo odniosło się do opinii Towarzystwa lekceważąco. W 1889 roku rozpisany został konkurs na aptekę w Mszanie Dolnej, o czym w piśmie zawiadamiało c.k. Starostwo w Limanowej. 20 marca 1890, na mocy rozporządzenia c.k. Starostwa w Limanowej, właścicielem koncesji na aptekę w Mszanie Dolnej został Stanisław Markiewicz. Istnienie apteki w Mszanie, należącej do Markiewicza potwierdza „Szematyzm Królestwa Galicyi i Lodomeryi z Wielkim Księstwem Krakowskiem na rok 1894”. Magister Markiewicz zmarł 11 czerwca 1894 roku. Jego żona Filipina, wraz z dwójką nieletnich dzieci – Wandą Zofią oraz Władysławem Eustachym, zamieszkała w Pilźnie.

Mszana Dolna i Lubogoszcz
 W roku 1893 Stanisław Markiewicz wydzierżawił aptekę w Mszanie Dolnej Alfredowi Mehofferowi, bratu słynnego malarza – Józefa Mehoffera. Alfred Mehoffer urodził się w Ropczycach 23 maja 1859 roku, jako syn Wilhelma, tamtejszego starosty. W roku 1870 wraz z całą rodziną przeniósł się do Krakowa, gdzie Wilhelm został radcą Sądu Krajowego. Po śmierci ojca w 1873, Alfred Mehoffer wstąpił w Krakowie w roku 1876 na praktykę apteczną. W roku 1880, jako uczeń magistra Jezierskiego ze Szczawnicy, złożył według informacji „Czasopisma Galicyjskiego Towarzystwa Aptekarskiego” egzamen na podaptekarza (...) przed komisyą egzaminacyjną gremijum aptekarzy Galicyi zachodniej w Krakowie. W 1890, już jako dyplomowany magister farmacji, pracował w aptece w Belgradzie. W 1893 wydzierżawił aptekę w Mszanie Dolnej. W roku 1899 wdowa po Stanisławie Markiewiczu, na mocy „Kontraktu kupna-sprzedaży” wydzierżawiła mu ją ponownie, z wszelkimi materyałami aptecznemi, narzędziami, naczyniami, sprzętami i towarami aptecznemi kontraktem z daty Mszana Dolna 3 października 1898 (...) na czas 3 letni od 1 października 1898 do 30 września 1901 z kaucyą dzierżawną 1500 złotych reńskich. W roku 1899 Mehoffer występował o przyznanie koncesji na założenie drugiej apteki w Wadowicach. W czasie pobytu w Mszanie Dolnej, magister Mehoffer wniósł do c.k. Starostwa w Bochni podanie o przyznanie koncesji na założenie w miasteczku drugiej apteki. Od 1 stycznia 1902 był dzierżawcą apteki w Radziechowie. W listopadzie 1903 wydzierżawił aptekę spadkobierców Nahlika w Brzeżanach. W roku 1903 wymieniony jest jako członek Funduszu Pensyjnego Farmaceutów Galicyjskich. Zmarł 28 września 1904 we Lwowie, w wieku zaledwie 45 lat.

Szkoła i kościół w Mszanie Dolnej
W roku 1899 mszańska apteka przeszła drogą sprzedaży na własność Juliusza Fijałkowskiego, pochodzącego ze Skawiny. W 1870 Fijałkowski wstąpił na praktykę apteczną w krakowskiej aptece Wiktora Redyka, zakończoną po trzech latach zdaniem egzaminu tyrocynalnego przed komisją Gremium Aptekarzy Krakowskich. W roku 1878 uczył się na drugim roku studiów farmaceutycznych na Uniwersytecie Jagiellońskim i 13 lipca tego samego roku otrzymał dyplom magistra farmacji. Przez długie lata, magister Fijałkowski był pracownikiem sławnej apteki Mikolascha we Lwowie. W owym czasie brał aktywny udział w pracach Galicyjskiego Towarzystwa Aptekarskiego, uczestnicząc m.in. w posiedzeniach walnych zgromadzeń Towarzystwa. W roku 1889, jako najżyczliwszy członek, wziął udział w spotkaniu opłatkowym Towarzystwa Aptekarskiego.

Dworzec kolejowy w Mszanie Dolnej
Bezpośrednio przed przybyciem do Mszany, w latach 1895-1899, Fijałkowski był dzierżawcą apteki Karola Jezierskiego w Starym Sączu. Jako członek „Sokoła” w Nowym Sączu i we Lwowie, założył towarzystwo gimnastyczne także i w Starym Sączu. W latach 1894-1897 był także naczelnikiem starosądeckiej Ochotniczej Straży Pożarnej. Po opuszczeniu Starego Sącza Fijałkowski zakupił aptekę w Mszanie Dolnej.

Mszana Dolna - budownictwo regionalne
W Starym Sączu magister Fijałkowski poślubił Paulinę Nitribitt, o czym szczegółowo donosiło „Czasopismo Galicyjskiego Towarzystwa Aptekarskiego” z roku 1896: Z szczerą uciechą notujemy miłą dla nas wiadomość, że ślub serdecznego druha naszego i niezrównanego kolegi Juliusza Fiałkowskiego, obecnego dzierżawcy apteki w Starym Sączu z Panną Pauliną Nitribitt córką przezacnego aptekarza w Krynicy odbędzie się w dniu 8. września b. r. Kto tak mile i tak głęboko – jak kol. Juliusz Fiałkowski – zapisał się w sercach swoich przyjaciół, ten niechaj szczerze wierzy, że lwowscy koledzy wraz z cała redakcyą naszego Czasopisma, jakby jednym chórem serdeczne w tym dniu uroczystym "ad multos annos" Mu przesyłają.


Kościół w Mszanie Dolnej
Kontrakt kupna sprzedaży apteki w Mszanie Dolnej pomiędzy Filipiną Markiewicz (...) a p. Juliuszem Fijałkowskim, aptekarzem ze Starego Sącza o kupno i sprzedaż urządzenia apteki z inwentarzem i materyałami, podpisany został 5 marca 1899 roku. Magister Fijałkowski zapłacił za mszańską aptekę, całe jej wyposażenie oraz koncesję 6000 złotych reńskich. Wdowa po Stanisławie Markiewiczu oraz prawny współopiekun jej nieletnich dzieci, aptekarz Henryk Markiewicz, zobowiązali się do złożenia zadośćuczynienia magistrowi Alfredowi Mehofferowi, który przed upływem terminu dzierżawy musiał zrezygnować z prowadzenia apteki. Mehofferowi miała być wypłacona kaucya dzierżawna w kwocie 1500 złotych reńskich oraz odstępne od dzierżawy, wynoszące 1000 złotych reńskich. Formalnie koncesję na prowadzenie apteki w Mszanie Dolnej przyznano Fijałkowskiemu dopiero 27 marca 1900 roku.

Mszana Dolna, widok budynków gminy,
rzeźni oraz Słomki i na Grunwald 
W roku 1902, w czasie słynnego strajku pracowników aptek galicyjskich, organizowanego przez Towarzystwo Farmaceutyczne „Unitas”, Fijałkowski pospieszył z pomocą do Tarnowa, do apteki magistra Niesiołowskiego. Wszyscy pracownicy aptek, w celu wywarcia presji na pracodawców, solidarnie odmówili pracy. W aptekach pozostali jedynie właściciele oraz ich znajomi, dzięki czemu placówki te mogły w ogóle funkcjonować. Postawa Fijałkowskiego oraz kilkunastu innych farmaceutów spotkała się ostrym potępieniem na łamach organu prasowego Towarzystwa „Unitas” – „Kronik Farmaceutycznej”. W kpiącym artykule „Lista honorowych członków zawodu” osoby te nazwano łamistrajkami, oskarżając jednocześnie o to, że nie zawahali się dla kilkodniowego zarobku stanąć za recepturą po kilkunastoletniej nieraz nieobecności w zawodzie na to, aby nas tem prędzej zepchnięto w przepaść. W tem sympatycznem towarzystwie znajdują się obok nędzarzy i bogacze, obok siwowłosych starców magistrowie z niedawno otrzymanem pięcioleciem.

Mszana Dolna - dom z XVIII wieku
Magister Fijałkowski niestety nie cieszył się długo prowadzeniem apteki w Mszanie. Zmarł 9 maja 1905 w Borysławiu, o czym donosiło „Czasopismo Galicyjskiego Towarzystwa Aptekarskiego”. W dniu 30 czerwca 1906 roku starosta limanowski przyznał Paulinie Fijałkowskiej prawo do prowadzenia apteki w Mszanie Dolnej na czas (...) wdowieństwa jednak pod warunkiem, że aptekę prowadzić będzie przez dzierżawcę lub zastępcę uzdolnionego do samodzielnego zarządu apteką. Pani Fijałkowska po śmierci męża wyjechała do rodzinnej Krynicy.

Kościół w Mszanie Dolnej
W okresie od 1 września 1903 do 1 stycznia 1906, mszańską aptekę dzierżawił magister farmacji Stanisław Karwacki. Urodził się około roku 1867 w Skale w Królestwie Polskim. W roku 1891 wstąpił na studia farmaceutyczne, które zakończył w roku 1893. Dyplom magistra farmacji otrzymał 11 lipca 1893 roku.

Mszana Dolna, ulica popod Kościół
W styczniu 1906 Karwacki wydzierżawił aptekę w Wojniczu, natomiast dzierżawę apteki w Mszanie rozpoczął Adam Serwacki. Na studia uczęszczał we Lwowie. „Czasopismo Galicyjskiego Towarzystwa Aptekarskiego” z roku 1888 informowało, że uczęszczał na I rok studiów farmaceutycznych. Dyplom magistra farmacji otrzymał w lipcu 1890.

Widok na dolinę Raby i Luboń
W mszańskiej aptece prowadzonej przez Serwackiego praktykowało wielu młodych aspirantów farmacji, m.in. Bolesław Bojarski (od 16 sierpnia 1909), Tomasz Karaś (od 4 marca do 1 lipca 1910), Stanisław Tęcza (od 1 lipca 1910), Zofia Silbermanówna (od 15 lutego do 15 lipca 1911), Rudolf Zatora (od 15 lipca 1911). W roku Serwacki 1914 wystąpił o przyznanie koncesji na założenie i prowadzenie piątej apteki w Rzeszowie u wylotu ulicy Zamkowej, jednak starania te przerwał wybuch I wojny światowej. W roku 1922 „Kronika Farmaceutyczna” donosiła, że wskutek przerwy wojennej, wnioskodawca, ubiegający się o aptekę, wznowił podanie w r. 1920 ponownem podaniem (w miejsce zaginionych podczas inwazji allegatów). Po uchwale gminy, starostwa i powiatów potrzeby 5-tej apteki w tej dzielnicy miasta, postępowanie dalsze pozostaje obecnie na etapie I. instancji. Dzierżawcą apteki w Mszanie Serwacki pozostawał do roku 1922, kiedy to po otrzymaniu koncesji, przeniósł się do Rzeszowa i przy ulicy Zamkowej 14 założył aptekę. 29 sierpnia 1922, dzierżawę mszańskiej apteki Pauliny Fijałkowskiej przejął magister Franciszek Fraś.

Widok ogólny Mszany Dolnej
Franciszek Michał Fraś urodził się 14 września 1890 roku w Jordanowie, jako syn Mateusza (lub Macieja) Frasia oraz Magdaleny z domu Pietrzak. Ochrzczony został 23 września. Po ukończeniu sześcioklasowego gimnazjum w Nowym Targu, w dniu 5 września 1911 roku, jako aspirant, wstąpił na trzyletnią praktykę uczniowską do apteki Jana Łukasiewicza w Cieszanowie. W roku 1914 ukończył we Lwowie kurs w szkole aspirantów. Od 18 września 1914 do 31 sierpnia 1915 pracował w mszańskiej aptece, dzierżawionej przez wspomnianego wcześniej Adama Serwackiego i przez cały ten czas był uczciwym i solidnym w wykonywaniu swego zawodu.

Magister Franciszek Fraś.
Fotografia ze zbiorów Anny i Kazimierza Kajów.
Od 15 listopada 1915 do 30 lipca 1916, był pomocnikiem aptekarskim w Czternastej aptece w Krakowie, przy ul. Lubicz, należącej do magistra W. Radwańskiego. 3 listopada 1915 Franciszek Fraś otrzymał świadectwo tyrocynalne i przyjęty został do Gremium Aptekarskiego w Krakowie. Od 1 stycznia 1919 roku do 31 maja 1922 zatrudniony był w aptece A. Żurawskiego w Zwierzyńcu (dzisiejsza ulica Kościuszki w Krakowie). Prawdopodobnie w tym też okresie poślubił poznaną w czasie praktyki w Cieszanowie Stefanię z domu Klimek, urodzoną 2 września 1896 roku. 26 czerwca 1921 roku przyszło na świat ich jedyne dziecko – Maria Magdalena. Stefania Frasiowa, absolwentka szkoły średniej, miała w przyszłości okazać się niezastąpioną pracowniczką apteki w Mszanie.

Widok Mszany Dolnej wraz z rzeką Mszanką
W roku 1920 Franciszek Fraś wstąpił na studia i 14 czerwca 1922 roku uzyskał dyplom magistra farmacji. Kolejnego dnia rozpoczął pracę w aptece w Mszanie Dolnej.

Mszana Dolna, ulica Kolbego
Zaledwie w dwa miesiące później, 29 sierpnia 1922, magister Fraś wydzierżawił od Pauliny Fijałkowskiej mszańską aptekę. Kontrakt przewidywał okres dzierżawy na sześć lat z umówionym czynszem miesięcznym w kwocie 25000 marek polskich. Magister Fraś na zabezpieczenie praw właścicielki, złożył (...) do rąk własnych właścicielki (...) kaucję w kwocie 250000 marek polskich. W gestii nowego dzierżawcy pozostawać miało także opłacanie wszelkich podatków, natomiast Paulina Fijałkowska miała opłacać ubezpieczenie urządzenia aptecznego od ognia. Jeden z warunków dzierżawy zobowiązywał właścicielkę: Na wypadek gdyby W. P. Paulina Fijałkowska aptekę w Mszanie Dolnej sprzedać zamierzała, udziela i nadaje W. P. Franciszkowi Michałowi 2ga im. Frasiowi, bezwzględne pierwszeństwo kupna tejże apteki. Jak miała pokazać przyszłość, warunku tego Fijałkowska dotrzymała i w roku 1925 magister Fraś kupił od niej aptekę.

Druga siedziba mszańskiej apteki, na pierwszym planie
magister Franciszek Fraś.  Fotografia ze zbiorów Anny i Kazimierza Kajów. 
W związku z wydzierżawieniem apteki przez Frasia doszło do niecodziennej sytuacji – świeżo upieczony magister nie spełniał wymogów, jakie stawiano farmaceutom chcącym kierować apteką: nie posiadał bowiem pięcioletniego stażu pracy w aptece, licząc od dnia ukończenia studiów (tzw. pięciolecia). W związku z tym jej zarządcą z dniem 20 czerwca 1922 został magister farmacji Ludwik Pieguszewski. Apteka równocześnie zmieniła swą lokalizację: z ulicy Kolejowej przeniesiona została w pobliże mszańskiego rynku, do budynku wydzierżawionego od pana Olszewskiego na cele apteczne i mieszkalne.

Sąd powiatowy w Mszanie Dolnej
Starania o zakup apteki w Mszanie magister Fraś podjął już w roku 1925. Widocznie szybka zmiana właściciela apteki była zarówno w jego interesie jak i dotychczasowej właścicielki. Na podstawie dokumentów, znajdujących się w zbiorach wnuczki magistra Frasia, pani magister farmacji Anny Orman-Kaja, udało się ustalić, kiedy dokładnie doszło do sprzedaży – 12 września 1925. Natomiast z pisma adresowanego do Frasia przez Urząd Skarbowy Podatków i Opłat Skarbowych w Limanowej, datowanego na dzień 28 października 1925 wiemy, że za aptekę w Mszanie Dolnej zapłacił 17850 złotych polskich, czyli 3000 dolarów amerykańskich. W zbiorach rodzinnych państwa Kajów zachowały się także kwity, na których Paulina Fijałkowska poświadczała odbiór kolejnych rat (11 lipca oraz 7 października 1925). Apteka w Mszanie Dolnej stała się własnością Franciszka Frasia, nie mógł on jednak na razie uzyskać koncesji, gdyż nadal nie posiadał przewidywanego przez prawo pięciolecia.

Remiza Ochotniczej Straży Pożarnej w Mszanie Dolnej
Franciszek Fraś, wzorem innych opisanych na kartach niniejszej książki aptekarzy, zaangażował się w życie lokalnej społeczności. Już w roku rozpoczęcia pracy w Mszanie magister Fraś został na cztery kolejne lata mianowany prezesem zarządu Ochotniczej Straży Pożarnej. Okres prezesury Frasia przypadł na czas głębokich reform straży pożarnej. Dzięki inicjatywie mszańskiego aptekarza wyremontowano remizę, wprowadzono jednolite mundury, nastąpił wzrost liczebny w szeregach strażaków. Franciszek Fraś był postacią niezwykle popularną. Codziennie spotykał się w jedynej w miejscowości restauracji z tutejszą elitą – lekarzami: Cwojdzińskim i Czaplińskim oraz proboszczem Stabrawą. Przez mieszkańców Mszany Fraś wspominany jest jako człowiek pogodny, bardzo dowcipny, zapraszany na wszystkie zabawy i imprezy, przychodzący z pomocą finansową wszelkim inicjatywom. W ich pamięci pozostaje z nieodłączną wagą palcową oraz bardzo długim paznokciem przy małym palcu, którym otwierał torebki na proszki. Oferował swym pacjentom specjalności apteki: słynny, masowo sprzedawany krem na piegi, szare proszki od bólu głowy, maść tranową i z salicylanem metylu oraz czekoladki przeczyszczające.

Magister Franciszek Fraś (siedzi w środku, w garniturze),
jako prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Mszanie Dolnej.
Fotografia ze zbiorów Anny i Kazimierza Kajów. 
Bliskim przyjacielem magistra Frasia był Władysław Orkan, mieszkający w pobliskiej Porębie. Orkan często przyjeżdżał do aptekarza i plotkując przesiadywał godzinami. Po każdej z takich wizyt Fraś wynajmował furmankę, która odwoziła pisarza do domu. Wracając ze swych licznych podróżny zagranicznych, Orkan niezmiennie przychodził do Frasiów i obok barwnych opowieści ofiarowywał prezenty, m.in. zachowane po dziś dzień porcelanowe talerzyki. Przekazywał także aptekarzowi i jego rodzinie swoje nowo wydane książki, opatrując je dedykacjami.

Okładka książki Władysława Orkana, z odręczną dedykacją
dla córki mszańskiego aptekarza – Marii Frasiówny.
Ze zbiorów Anny i Kazimierza Kajów. 
W roku 1927 magister Fraś rozpoczął starania o otrzymanie koncesji osobistej na prowadzenie apteki w Mszanie Dolnej. Od Urzędu Gminy w Mszanie Dolnej otrzymał w dniu 3 września 1927 niezbędne do tego celu „Świadectwo Moralności”, które stwierdzało, że zachowywał się przez przeciąg swego pobytu w tutejszej gminie tj. przez całe lat sześć moralnie, nienagannie i zasłużył sobie na powszechne poważanie, gdyż nie dawał powodów do zażaleń w tutejszym Urzędzie gminnym.

Widok Mszany Dolnej z góry Grunwaldu
Dysponując wszelkimi niezbędnymi dokumentami, magister Fraś zwrócił się 21 września 1927 do wojewody krakowskiego o przyznanie koncesji. Oficjalny dokument, informujący o nadaniu koncesji, otrzymał magister Fraś 30 listopada 1927 roku. Decyzję wojewody krakowskiego potwierdziło Starostwo w Limanowej w dniu 9 lutego 1928 roku. Co ciekawe, w numerze 10/1928 „Wiadomości Farmaceutyczne” błędnie podały, że Franciszek Fraś nabył aptekę s-ów Fijałkowskiego.

Koncesja na prowadzenie apteki w Mszanie Dolnej.
Ze zbiorów Anny i Kazimierza Kajów. 
Dnia 10 stycznia 1928 Franciszek Fraś kupił od hrabiostwa Marii i Henryka Krasińskich parcelę z zamiarem budowy apteki i domu mieszkalnego. Transakcja opiewała na kwotę 1200 dolarów amerykańskich. Ale w roku 1933 magister Fraś, pod wpływem namów mszańskiego proboszcza księdza Józefa Stabrawy, zdecydował się zakupić działkę pod aptekę w nowo powstającym centrum miejscowości, położonym przy drodze wylotowej w stronę Limanowej. 16 lutego 1933 nabył od dyrekcji Składnicy Kółek Rolniczych parcelę za wysoką kwotę 5100 złotych polskich. W roku 1936 na działce tej powstał okazały dom, który pomieścił mieszkanie aptekarza oraz aptekę. Lokalizacja okazała się jednak niezbyt fortunna, ze względu na przepływający w sąsiedztwie potok, który w czasie większych opadów występował z koryta. W roku 1945 wycofujące się wojsko niemieckie wysadziło most kolejowy w pobliżu apteki. Wybuch był tak silny, że zerwany został dach i wyleciały wszystkie okna w budynku.

Trzecia siedziba apteki w Mszanie Dolnej.
Fotografia ze zbiorów Anny i Kazimierza Kajów. 
W przestronnym lokalu znalazły się piękne, drewniane meble, które nadal można oglądać w aptece prowadzonej przez potomków Franciszka Frasia – wnuczkę Annę Orman-Kaję oraz jej męża – Kazimierza Kaję. Ocalało także wiele z dawnych elementów wyposażenia apteki, m.in. moździerze, maszynki do ugniatania korków, wagi palcowe i analityczne, digestorium, kilkadziesiąt naczyń aptecznych, prasa do wyciskania ziół, foremki do wypiekania opłatków, infuzorki, firmowe odpisy i pudełeczka, mikroskop.



Na parceli zakupionej od hrabiostwa Krasińskich założono mały ogródek zielarski, skąd zbierano zioła na nalewki. W izbie ekspedycyjnej uwagę zwracał słój z pijawkami. Towar zazwyczaj zamawiany był raz na miesiąc, a właściciel jechał po niego furmanką aż do Krakowa.

Mszana Dolna, widok ogólny
W zbiorach państwa Anny i Kazimierza Kajów, obecnych właścicieli apteki w Mszanie, znajduje się kilkadziesiąt rachunków na leki, wydanych w latach trzydziestych i czterdziestych przez hurtownie farmaceutyczne. Dowiedzieć się z nich możemy, że magister Fraś zaopatrywał się w warszawskich hurtowniach i fabrykach: Klawe S.A., R. Barcikowskiego i A. Szpinaka oraz Zakładach Chemiczno-Farmaceutycznych „Motor”. Najwięcej zamówień składano jednak w Krakowie – w „Pharmie” magistra B. Jawornickiego oraz w Składnicy Aptecznej „Zoria”. Wśród zamawianych specyfików znaleźć można zarówno substancje chemiczne używane do receptury, jak i szeroko stosowane przez kilkudziesięciu laty leki gotowe, m.in. Sapomenthol, Ichtiomenthol, syropy Famel i Kermesin, Hepatogen, Opohemogen, Arsohemogen, Purgan, Bromergon, Aspirin Bayer, słynne Kogutki, Bromural, czekoladki santoninowe. W zbiorach państwa Kajów znajdują się także sprawozdania z przychodu i rozchodu środków odurzających, wysyłane do inspektoratu farmaceutycznego. Jako środki odurzające uwzględniano wówczas m.in. chlorowodorek morfiny, chlorowodorek kokainy, eter, extractum opii siccum, chlorowodorek apomorfiny, pantopon.



Jak wcześniej wspomniano wielką pomoc w pracy w aptece niosła mężowi Stefania Frasiowa, po dziś dzień serdecznie wspominana przez mieszkańców Mszany. Pracowała głównie na recepturze. Często jednak pomagała i radziła pacjentom. Ku zgorszeniu twardo stąpającego po ziemi męża udzielała kredytów, a nierzadko też za darmo dawała leki osobom najbardziej potrzebującym.

Wnętrze apteki w Mszanie Dolnej w okresie okupacji niemieckiej.
Na zdjęciu Stanisław Klimek oraz Ste¬fania Frasiowa.
Fotografia ze zbiorów Anny i Kazimierza Kajów. 
Tragicznym w dziejach mszańskiej apteki okazał się być okres II wojny światowej. Magister Fraś został wyznaczony przez hitlerowców na zakładnika, który w razie jakiejkolwiek akcji dywersyjnej, miał być rozstrzelany. Na szczęście aptekarza uprzedzano o tego typu planach tak, że w porę mógł schronić się ustronnym miejscu i przeczekać groźbę aresztowania. Jednym z takich miejsc było domostwo Mieczysława Daszkiewicza, zajmującego wysoką pozycję w regionalnych strukturach Armii Krajowej. Państwo Frasiowie zdecydowali się wspierać polskie podziemie niepodległościowe. Stefania Frasiowa nosiła leki i materiały opatrunkowe do budki kolejowej, przy linii kolejowej w stronę Limanowej. Odbierali je później żołnierze Armii Krajowej. Leki z mszańskiej apteki dostarczane były także bezpośrednio do domu Daszkiewiczów. Trafiały m.in. do polowej izby chorych w schronisku na Starych Wierchach w Gorcach. W czasie okupacji niemieckiej częściowemu zniszczeniu uległo wyposażenie apteki: burmistrz Mszany Dolnej – volksdeutsch Władysław Gelb, w ataku furii, wpadł do apteki i strzelał do naczyń i mebli.

Władysław Gelb, burmistrz
Mszany Dolnej w czasie
 II wojny światowej
Prawdziwy koszmar zaczął się jednak dla rodziny Frasiów po wkroczeniu do Mszany wojsk rosyjskich. Dom został zajęty przez sztab. Na strychu znajdowało się więzienie, prowadzono przesłuchania... Rosyjscy żołdacy wypili z aptecznych naczyń spirytus i wszystkie tinktury. Wyjadali także większość preparatów leczniczych, sądząc, że zwalczą powszechnie wówczas panujące choroby weneryczne. Potrzeby fizjologiczne załatwiali w pomieszczeniach aptecznych i mieszkalnych. Wszystko to zaowocowało dużymi zniszczeniami. Nad sytuacją dzielnie panowała jednak Stefania Frasiowa, znająca doskonale mentalność ludzi wschodu.

Magister Franciszek Fraś wraz z żoną Stefanią.
Fotografia ze zbiorów Anny i Kazimierza Kajów. 
Wojenne przeżycia, ciągłe psychiczne napięcie i poczucie zagrożenia doprowadziły Franciszka Frasia do ciężkiej choroby i częściowego paraliżu. Od tego momentu faktyczną właścicielką apteki stała się Stefania Frasiowa. W 1945 roku na studia wstąpiła córka Frasiów – Maria, która przez cały okres okupacji pracowała w aptece jako pomoc. Magister Fraś, pomimo choroby, starał się tak często jak tylko było to możliwe schodzić do apteki i pomagać w pracy. Zawsze był obecny przy odbiorze towaru, wskazywał też pracownikom, gdzie należy rozmieszczać leki. Zmarł w roku 1954. Jako ciekawostkę dodajmy, że w okresie powojennym apteka Frasiów zaczęła nosić nazwę apteki „Pod Matką Boską”.

Widok ogólny Mszany Dolnej
Stefania Frasiowa nie mogła samodzielnie prowadzić apteki, gdyż nie posiadała odpowiednich kwalifikacji (studia uniwersyteckie). Zarząd apteki powierzyła więc swemu bratu – magistrowi farmacji Janowi Klimkowi. Urodził się 6 września 1904 roku w Cieszanowie, jako syn Leona Klimka i Marii z domu Wilhelm. Studia farmaceutyczne ukończył w Krakowie w 1929 i w tym samym roku wstąpił do Związku Zawodowego Farmaceutów Pracowników. Zarządcą apteki w Mszanie pozostawał od 1945 do 1951 roku. Następnie wyjechał na Śląsk, gdzie został kierownikiem apteki w Zabrzu-Mikulczycach.

Mszana Dolna, widok na kościół
Dodajmy także, że w mszańskiej aptece pracował drugi brat Stefanii Frasiowej – Jan Klimek, także magister farmacji. Urodził się 1 sierpnia 1919 roku w Cieszanowie. W lutym 1939 rozpoczął pracę w aptece w Winnikach. Przed wybuchem II wojny światowej zdążył odbyć kurs w Szkole Podchorążych Kawalerii w Grudziądzu. Następnie brał udział w kampanii wrześniowej. W aptece magistra Frasia w Mszanie Dolnej pracował z przerwami od 1943 do 1945 roku. Podobnie jak swój przełożony zaangażował się w działalność konspiracyjną, przekazując m.in. leki partyzantom z oddziałów Armii Krajowej. Studia farmaceutyczne rozpoczął w 1944 roku we Lwowie. Kontynuował je w Krakowie (pracując jednocześnie w aptece „Pod Murzynem”) i ukończył w 1948 w Poznaniu. W 1952 roku został kierownikiem jednej z największych aptek w Poznaniu (przy ul. 23 Lutego) i pozostawał na tym stanowisku przez 29 lat, wzorowo wypełniając swe obowiązki. W roku 1979 otrzymał tytuł „Farmaceuty Roku”. Zmarł 11 lipca 1981 roku.

Magister Franciszek Fraś z żoną Stefanią i córką Marią.
Fotografia ze zbiorów Anny i Kazimierza Kajów. 
W maju 1949, tuż po ukończeniu studiów, pracę w aptece w Mszanie Dolnej podjęli młodzi magistrowie farmacji – córka Franciszka Frasia, wspomniana juz wcześniej Maria oraz Henryk Orman. Urodził się 11 stycznia 1920 w Zawierciu, jako syn Franciszka, urzędnika. Sześcioletnią szkołę powszechną ukończył w roku 1933 w Częstochowie, następnie rozpoczął naukę w gimnazjum o profilu matematyczno-fizycznym. Równocześnie, w latach 1937-1939, odbywał przysposobienie wojskowe. Gimnazjum ukończył w roku 1939. Od stycznia 1942 do maja 1945 był praktykantem w aptece magistra Aleksandra Włosińskiego w Częstochowie. Czteroletnie studia farmaceutyczne rozpoczął w 1945. Z czasów studiów Henryka Ormana, w zbiorach jego córki – Anny Orman-Kaja, zachował się „Akademicki Dowód Osobisty” nr 767 oraz „Książeczka Legitymacyjna” (indeks studencki) nr 2436.

Magister Henryk Orman.
Fotografia ze zbiorów Anny i Kazimierza Kajów. 
W aptece w Mszanie Dolnej pracował do 19 lutego 1950. 18 września 1948 poślubił Marię Frasiównę. 9 sierpnia 1949 na świat przyszedł syn – Marek, zaś 19 stycznia 1952 – córka Anna. 30 grudnia 1949 wstąpił do Związku Zawodowego Pracowników Służby Zdrowia.



Magister Orman 20 lutego 1950 został powołany do służby wojskowej, w której miał pozostać już do końca życia i w której dosłużył się stopnia podpułkownika. W marcu i kwietniu 1950 odbywał szkolenie wojskowe w Łodzi. Od 3 maja do 26 lipca 1950 pracował w aptece wojskowej w Warszawie. W okresie od 27 sierpnia 1950 do 20 marca 1951 był kierownikiem ewidencji aptecznej Okręgowej Składnicy Sanitarnej w Warszawie. Od 21 marca 1951 został pracownikiem apteki Szpitala Okręgowego nr V w Krakowie. Od 21 stycznia 1952 pełnił obowiązki pomocnika szefa Zaopatrzenia Służby Zdrowia w Krakowie. Od 1 lutego 1954 był pomocnikiem Przedstawicielstwa Wojskowego w 54 Rejonowym Przedstawicielstwie Wojskowym w Katowicach, a następnie w Bielsku. Od 1 czerwca 1954 rozpoczął pełnienie analogicznej funkcji w 48 Przedstawicielstwie Wojskowym w Krakowie. Zmarł 1 marca 1976 roku.



Jak wcześniej wspomniano, Maria Orman, która dyplom magistra farmacji uzyskała 5 lipca 1949 roku, natychmiast po ukończeniu studiów rozpoczęła pracę w aptece swych rodziców.

„Dyplom Magistra Farmacji” Marii Orman.
Ze zbiorów Anny i Kazimierza Kajów. 
Dnia 9 stycznia 1951 roku aptekę w Mszanie Dolnej znacjonalizowano, a magister Maria Orman została mianowana kierownikiem tej placówki.



Funkcję tę pełniła przez kolejnych czterdzieści lat, do roku 1981, kiedy to obowiązki kierownika zaczął pełnić magister farmacji Kazimierz Kaja. W latach dziewięćdziesiątych aptekę w Mszanie odkupili od PZF Cefarm Kraków potomkowie magistra Frasia – wnuczka Anna Orman-Kaja i jej mąż, magister Kazimierz Kaja, który po dziś dzień pozostaje kierownikiem apteki. Syn państwa Kajów – Marcin, w roku 2006 ukończył studia farmaceutyczne w Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Obecnie pracuje w aptece swych rodziców.

Widok ogólny Mszany Dolnej
 Piśmiennictwo u autora
Dr n. farm. Maciej Bilek

UWAGA!

Nakładem nowotarskiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego, ukazała się książka autorstwa dr n. farm. Macieja Bileka, zawierająca historie aptek w dzisiejszych powiatach: nowotarskim, tatrzańskim, myślenickim, suskim oraz limanowskim pt.


„Apteki i aptekarze południowej Małopolski do 1951 r.”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz