niedziela, 26 października 2008

Czas pamięci

Zabytkowa brama wejściowa do starego cmentarza w Rabce

„Zbliża się Święto Zmarłych. Na cmentarzach gdzie zazwyczaj panuje spokój i cisza widać coraz więcej ludzi. Porządkują groby swoich bliskich, sadzą bratki, myją nagrobki. Sprzątają „wieczne domy” tych, którzy od nas odeszli. Okazując w ten sposób swą miłość i pamięć.” Jest to czas zadumy, czas wspomnień o ludziach, którzy od nas odeszli. Odwiedzając w tych dniach rabczańskie cmentarze, porządkując groby, modląc się, paląc znicze i składając kwiaty, pamiętajmy, że wokół nas znajdują się groby stare, zapomniane, pozbawione opieki. Nasze cmentarze są przecież Miejscami Pamięci Narodowej, którymi opiekować powinien się każdy z nas.

Lesław Falecki

Co zostanie po mnie

tych kilka zdań
wątłych i niepewnych
pożółkła fotografia
grzech w niepamięci
drżenie liścia
i może jeszcze spokój łąki
po burzy

Co zostanie po mnie
czy tylko tyle –
czy aż tyle



Rabka, 19 czerwca 1991
(Z cyklu: „Wiersze pisane w Rabce”)


„Pozostańmy przez chwilę w zaduszkowym nastroju, odwiedźmy nasz stary cmentarz. U wejścia na stary cmentarz zakopiański, zwany „Pęksów Brzyskiem” umieszczono inskrypcję: „Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie.” Pod tymi słowami przypisywanymi francuskiemu marszałkowi Ferdynandowi Fochowi, dodano: „Zakopane pamięta”. Rabka też pamięta o swoim cmentarzu, o swoich grobach. Jednak niewiele wiemy o historii cmentarza. Czy doczekamy się monografii rabczańskiego cmentarza? Zasłużyli na takie opracowanie spoczywający tu ludzie. Ile historii Rabki zabrali ze sobą przedstawiciele rodów Balów, Mlekodajów, Gacków, Czyszczoniów, Sieńkowców, Kapłonów, Miśkowców?

Ile dramatów kryje się w lapidarnych nagrobnych napisach. „Jan Kaden Wysocki 1901 – 1919, ochotnik 3 Pułku Legionów zmarł po ciężkiej chorobie nabytej w niewoli ukraińskiej.”

Zdjęcie grobu Jana Kadena Wysockiego
Jan Kaden Wysocki 1901-1919, ochotnik 3 Pułku Legionów
zmarł po ciężkiej chorobie nabytej w niewoli ukraińskiej
„Jakub Jerzy Hojny – lat 24, student filozofii – zginął śmiercią bohaterską w walce z Niemcami dn. 8 stycznia 1945.”

Grób Jakuba Jerzego Hojnego
Jakub Jerzy Hojny – lat 24, student filozofii – zginął śmiercią
bohaterską w walce z Niemcami dn. 8 stycznia 1945.
„Czesław Jan Pachoński – 1901 – 1963, b. oficer WP, uczestnik wojny światowej.” – Albo tabliczka z zapadającego się coraz bardziej w ziemię grobu: „Marta Linnert pseudonim „Siostra” – 1902 – 1946 – sierżant AK 1 PSP, odznaczona brązowym Krzyżem Zasługi z Mieczami.” (…)

Grób Marty Linnert
Marta Linnert pseudonim „Siostra” – 1902 – 1946 – sierżant AK 1 PSP,
odznaczona brązowym Krzyżem Zasługi z Mieczami.
Tam kwatera mogił żołnierzy poległych w I wojnie światowej 1914 – 1918. Z wielu tablic nagrobnych zniknęły już napisy. Z trudem odczytuję jedną: s. sierż. Błażej Mazurek. Tylko tyle pozostało po tobie bohaterze.

Kwatera mogił żołnierzy poległych w I wojnie światowej
Tu mogiły nieznanych żołnierzy z września 1939. Kim byłeś, skąd byłeś, gdzie poległeś Trofimie Sczerbaczewiczu 1 września 39? A ty – Józefie Jarosiński, kogoś osierocił, padając 2 września? Dlaczego poległeś w walce 4 września żołnierzu, Józefie Łoziowski? Tak mało wiemy o was. Znamy przynajmniej wasze nazwiska.

Mogiły nieznanych żołnierzy z września 1939 roku
W innej części cmentarza uratowano cząstkę historii: kwaterę nieznanych z nazwiska powstańców 1863 r. Był taki ktoś, który sądził, ze ci nieznani za długo leżą w spokoju w rabczańskiej ziemi i rozwalił brutalnie tę mogiłę. Ocalało niewiele, ale można i trzeba odbudować ów pomnik. „Ojczyzna to ziemia i groby…”

Kwatera nieznanych z nazwiska powstańców z 1863 roku
Tu spoczywają nieznani z nazwiska
powstańcy z 1863 roku
Przy tym pomniku pośrodku głównej alei cmentarnej odbywamy wciąż na nowo lekcję historii z lat 1939 – 1945 – „Bojownikom o wolność i niepodległość Polski zamęczonym w więzieniach i obozach koncentracyjnych pomnik ten kryjącym w swym wnętrzu Prochy z krematorium Oświęcimia i Brzezinki wzniosło Społeczeństwo Rabki z inicjatywy Polskiego Związku byłych Więźniów Politycznych hitlerowskich więzień i obozów koncentracyjnych Koło w Rabce – 1 listopada 1947.” 

Na swoich biografów Czekaja rabczańscy księża i lekarze tutaj pochowani, także nauczyciela, ludzie innych zawodów. „Tu nam jest miło na tej ziemi spoczywać razem z rodakami swemi” – takie epitafium napisano na grobie, w którym spoczywają m.in. Jan Świder, Jan Łopata, Mieczysław Gacek. W innym miejscu tabliczka; „Tomasz Sularz – Wójt skawiański – 1845 – 1914”.

Tomasz Sularz – Wójt skawiański – 1845–1914
Przy rozlatującym się murze i starym cmentarnym domku wbity w ziemię skromny grób Marii Wiśniewskiej – profesorki muzyki i śpiewu – żyła lat 75, zmarła w 1952 r.

Grób Marii Wiśniewskiej
Maria Wiśniewska – profesor muzyki i śpiewu – żyła lat 75, zmarła w 1952 r. 
Kiedy przeczytamy „Pożegnanie domu” i inne książki Zofii Żurakowskiej? Zmarła w Rabce 60 lat temu przeżywszy tylko 34 lata. 

Zapaliliśmy w Zaduszki świecę na naszym cmentarzu wszystkim zmarłym. Pamiętaliśmy.” 

Marcin Szreniawa 
Wiadomości Rabczańskie nr 21, listopad 1991 

Stary cmentarz pełen jest więc miejsc, o których należy pamiętać. 

Miejscem szczególnym jest Pomnik – Mauzoleum ofiar II wojny światowej, który powstał z inicjatywy rabczańskiego Koła Polskiego Związku b. Więźniów Politycznych. Zorganizowane ono zostało przez mgr Czesława Trybowskiego, który pod koniec 1945 roku założył w Rabce Koło b. Więźniów Ideowo – Politycznych. Koło to będąc na prawach powiatowego Oddziału przemianowane zostało w 1946 roku na Polski Związek b. Więźniów Politycznych hitlerowskich więzień i obozów koncentracyjnych – Koło w Rabce. Prezesem tego Koła został mgr Czesław Trybowski więzień Oświęcimia i Flossenburga. Koło w ramach swej działalności organizowało między innymi wycieczki – pielgrzymki dla mieszkańców Rabki do Oświęcimia i Brzezinki. W czasie jednej z takich wycieczek, organizowanych w 1946 roku, pobrano z krematorium, do drewnianej urny, prochy pomordowanych. Po przywiezieniu do Rabki prochy przechowywane były w kościele parafialnym Marii Magdaleny.

Rabczańska delegacja trzymająca urnę z prochami pomordowanych
przed oświęcimskim krematorium
W tym czasie powołano komitet organizacyjny budowy pomnika, w skład którego miedzy innymi weszli - przewodniczący mgr Czesław Trybowski, byli więźniowie obozów koncentracyjnych: Stanisław Barycz, Maksymilian Czerwiec, Karol Czyszczoń, Władysław Czyszczoń, mgr Jan Sosenko, Stanisław Ziętkiewicz oraz: Władysław Bala – wójt Gminy Rabka, ks. Mateusz Zdebski, dr Zdzisław Olszewski, dr Stanisław Jezierski, dr Tadeusz Malewski, inż. Józef Grochowalski, inż. Leon Golonka, Edward Garwolinski i Kazimierz Pfaiffer.

Projekt pomnika opracował inż. Józef Grochowalski, a ówczesny proboszcz parafii Marii Magdaleny ks. Mateusz Zdebski wyraził zgodę na postawienie pomnika w centralnej alei cmentarza parafialnego. Jednocześnie rozpoczęto zbieranie funduszy na budowę. Organizowano kwesty uliczne, imprezy dochodowe – festyny, wieczorki, zabawy taneczne. Pracami budowlanymi kierowali bezpośrednio inż. Józef Grochowalski oraz mgr Czesław Trybowski wraz z Zarządem Rabczańskiego Koła PZb.WP. Pomnik wykonany został z piaskowca, który pozyskano z okolicznych kamieniołomów (Bystra Podhalańska, Osielec, Krzeczów), przez miejscowych rzemieślników – budowlańców. Centralnym punktem mauzoleum jest podświetlany krzyż, u stóp którego stoi symboliczna urna, pod która jest wmurowana drewniano urna z prochami pomordowanych. W tylnej części pomnika wmurowano tablice z napisem, który został wykonany w zakładzie kamieniarskim w Bystrej Podhalańskiej. Oświetlenie pomnika wykonał ówczesny Zakład Energetyczny, którego kierownikiem był mgr Jan Wieczorkowski.

Pomnik z urną ofiar niemieckich
więzień i obozów koncentracyjnych
Bojownikom o wolność i niepodległość Polski, zamęczonych w więzieniach
i obozach koncentracyjnych, pomnik ten, kryjący w swym wnętrzu Prochy
z krematoriów Oświęcimia i Brzezinki, wzniosło społeczeństwo Rabki.
Rabka, 1 listopada 1947 r.
Uroczyste odsłonięcie pomnika odbyło się w dniu 1 listopada 1947 roku. Po uroczystej mszy świętej w kościele parafialnym zorganizowano procesję, w której wzięło liczny udział społeczeństwo Rabki oraz miejscowe władze. Urna z prochami została przeniesiona z kościoła na cmentarz i uroczyście złożona wewnątrz pomnika. Po uroczystym apelu poległych nastąpiło odsłonięcie pomnika.

Uroczysta procesja w dniu osłonięcia pomnika
Spacerując w dół głównej cmentarnej alei odnajdziemy kolejne ważne miejsce – Krzyż Katyński wzniesiony na miejscu Krzyża Misyjnego z 1939 roku. Powstał on w sześćdziesiątą rocznicę wymordowania przez NKWD polskich oficerów z obozów w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku. Krzyż powstał z inicjatywy mgr Elfrydy Trybowsliej, córki zamordowanego w Charkowie podpułkownika Antoniego Nawratila, wg projektu Jerzego Janowca syna kapitana Andrzeja Janowca zamordowanego w Charkowie. Ufundowany został przez mieszkańców Rabki – Zdrój i okolic oraz Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Odsłonięcie Krzyża miało miejsce 21 października 2000. Krzyż zdobią dwie płaskorzeźby przedstawiające Matkę Boską Katyńską i Matkę Boską Kozielską. Na bocznej ścianie Krzyża jest tabliczka z napisem; „Krzyż Katyński wzniesiony w 60 – tą rocznicę śmierci tych, którzy w 1940 roku oddali swe życie za Polskę.”, - a poniżej „Internowanym w 1939 roku w obozach sowieckich w Starobielsku, Ostaszkowie i Kozielsku, podstępnie zamordowanym w Charkowie, Katyniu i Miednoje przez NKWD.”

Płaskorzeźba przedstawiająca Matkę Bożą Katyńską
Płaskorzeźba przedstawiająca Matkę Bożą Kozielską   
Tabliczka informuje również o zamordowanych z terenów Rabki i okolic. Wymieniono między innymi: por. Jan Amerek, ppor. Tadeusz Balon, funk. PP Józef Borowiec, przod. PP Władysław Cieślik, kpt. Stanisław Filas, kpt. Andrzej Janowiec, ppor. Wacław Mianowski, mjr Julian Młodnicki, ppłk Antonii Nawratill, kpt. Seweryn Nowosielski, kom. PP Roman Ostrowski, funk. PP Stanisław Pipczyński, kpt. Stanisław Pomorski, mjr Wiktor Truss, por. Stanisław Wierzejski i por. Jan Zienkiewicz. Po drugiej stronie Krzyża, na metalowej tabliczce wygrawerowany jest wiersz Ryszarda Jerzego Rudzińskiego „Tym, co zginęli…”. 

Poniżej Krzyża Katyńskiego, po prawej stronie głównej alei, ukryty pomiędzy starymi grobami znajduje się Grób Nieznanego Żołnierza, o którym już tylko nieliczni pamiętają.

Grób nieznanego żołnierza
Stara niewielka, zniszczona kwatera kryje prochy poległych w latach ostatniej wojny. O tym grobie zawsze pamięta druh Zenon Klimaszewski, który ze swoimi podopiecznymi – harcerzami co roku w Zaduszki i 11 Listopada składa kwiaty i zapala świece.

W dolnej części cmentarza, po prawej stronie, pod murem znajdują się dwie kolejne kwatery poległych w czasie II wojny światowej. Nad bezimiennymi mogiłami wznosi się płyta nagrobna z napisem: „Grób nieznanych żołnierzy poległych w walkach z okupantem hitlerowskim 1939 – 1945”.

Grób nieznanych żołnierzy poległych w walkach
z okupantem hitlerowskim 1939–1945
Grobów bohaterów z okresu ostatniej wojny na naszym starym cmentarzu jest więcej, kilku z nich już wymieniliśmy, ale jeden zasługuje na szczególną uwagę. Pod murem cmentarnym od strony parku jest grób kpt. Romana Zwoniczka – Piotrowskiego ps. „Ryba”, twórcy i Komendanta Obwodu Związku Walki Zbrojnej Rabka. Wiosną 1942 roku został oddelegowany do Okręgu Lwowskiego Armii Krajowej. Po zakończeniu wojny powrócił do Rabki. Zamieszkał w raz z matka w Zarytem. Ciężko chory, zmarł 20 października 1956 roku. Skromny i cichy pogrzeb odbył się w trzy dni później. W 1958 roku zmarła jego matka Maria, zgodnie z jej wolą pochowano ją obok jej syna.

Kpt. Roman Zwoniczek–Piotrowski ps. „Ryba”
Grób Romana Zwoniczka-Piotrowskiego i jego matki Marii
Roman Zwoniczek-Piotrowski,
Kom. Part. A.K. w Rabce, zm. 20 października 1956 r.
W trzydzieści lat po śmierci kpt. „Ryby” jego grób został wciągnięty do rejestru Miejsc Pamięci Narodowej i wpisany na listę Pomników Walki i Męczeństwa. Niestety odwiedzający to miejsce nie znajdzie już grobu Marii Zwoniczek – Piotrowskiej, który został w tym roku zlikwidowany.

Wychodząc z cmentarza można jeszcze podejść boczną alejka w kierunku domu cmentarnego, po prawej stronie odnajdziemy tam grób Stanisława Borkowskiego nauczyciela geografii i biologii. Przed wojną pracował w Prywatnym Gimnazjum dr Jana Wieczorkowskiego oraz w Żeńskim Gimnazjum Sanatoryjnym Sióstr Nazaretanek. Był pomysłodawca utworzenia w starym kościółku muzeum regionalnego, wraz z grupą przyjaciół gromadził pierwsze eksponaty. Był jednym z członków założycieli Oddziału Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego w Rabce i twórcą sieci szlaków turystycznych. Należał do pierwszych rabczańskich ratowników górskich. Zmarł nagle 9 października 1939 roku, przeżywszy 38 lat.

Stanisław Borkowski, kustosz i dyrektor
Muzeum Regionalnego, lipiec 1936 r.
Grób prof. Stanisława Borkowskiego,
prezesa Komisji Etnograficznej PTT w Rabce
Jego grobem opiekuje się Oddział PTTK. Na metalowej tabliczce umieszczonej na krzyżu można przeczytać wyjątek z poezji Władysława Orkana „Ukochałem i kochałem z zaświatów tę ziemię zmarłych kęp, którą lemieszem targa człowiek sęp…” 

W naszej wędrówce po Miejscach Pamięci powinniśmy odwiedzić również inne miejsca w Rabce. Na deptaku opodal Muszli Koncertowej znajduje się obelisk – pomnik. Powstał on z inicjatywy, Kazimierza Romańskiego, członka Oddziału Partyzanckiego Armii Krajowej „Adama”. Otoczenie pomnika oraz pamiątkowa tablicę zaprojektował artysta plastyk Jerzy Kolecki. Obelisk upamiętnia śmierć Jakuba Jerzego Hojnego „Leszka”, który zginął niedaleko tego miejsca 8 stycznia 1945 roku.

Jakub Hojny, ps. Leszek
Na pomniku umieszczono napis: „Tu poległ śmiercią bohaterską w walce z niemieckim okupantem dnia 8 stycznia 1945 roku żołnierz 1 Pułku Strzelców Podhalańskich Armii Krajowej Oddziału Partyzanckiego „Adama” por. Jana Stachury – Jan Jakub Hojny „Leszek” lat 23.”

W tym dniu żołnierze oddziału partyzanckiego „Adama” zorganizowali nieudaną akcję zdobycia broni od kwaterującego w willi „Nałęczówka” niemieckiego lekarza wojskowego. W czasie odwrotu, na moście na Słonce, „Leszek” został ciężko ranny w brzuch, ostatkiem sił, aby nie dostać się w ręce Niemców strzelił sobie z pistoletu w skroń. Rannego przewieziono do szpitala, gdzie zmarł po kilku godzinach. Pogrzeb Jakuba Hojnego odbył się na starym cmentarzu 10 stycznia 1945 roku.

Pomnik upamiętniający poległych partyzantów
Tablica znajdująca się na obelisku
Obelisk upamiętnia również innych poległych partyzantów, na pamiątkowej tablicy czytamy: „W latach 1943 – 1944 z Oddziału Partyzanckiego AK „Adama” polegli w walkach żołnierze: Władysław Fudro „Jeleń” lat 22, Sebastian Kuczaj „Kula” lat 37, Stanisław Luber „Indyk” lat 31, Jan Załubski „Hiszpan” lat 26. Cześć ich pamięci.” 

Z inicjatywy Kazimierza Romańskiego i innych żołnierzy Oddziału Partyzanckiego AK „Adama” powstały również tablice pamiątkowe umieszczone na willi „Turbacz” i na schronisku PTTK na Luboniu Wielkim. 

Tablica na willi „Turbacz” upamiętnia udaną akcję przeprowadzoną przez żołnierzy „Adama” w sierpniu 1944 roku. W ramach akcji został rozbrojony niemiecki starosta z Kalisza. Na tablicy widnieje napis: „W ramach zbrojnych akcji przeciwko Niemcom. Latem 1944r. w tym budynku żołnierze 1 Pułku Strzelców Podhalańskich Armii Krajowej z Oddz. Partyzanckiego „Adama” – Józef Węglarz ps. „Mały”, Józef Flig ps. „Sojka” dokonali śmiałej i udanej akcji zdobycia broni. Wywiad przeprowadził Władysław Klempka ps.”Kot”. Pro Memoria. Koledzy z Oddziału. Rabka A.D. 2003”

Tablica pamiątkowa znajdująca się na willi Turbacz
Pamiątkowa tablica na schronisku na Luboniu wielkim została uroczyście wmurowana w ścianę 16 sierpnia 1991 roku. W czasie wojny schronisko było bazą Oddziału „Adama” i tylko dzięki bohaterskiej postawie jego gospodyni – Karoliny Klecikowej nie zostało spalone przez Niemców. Na pamiątkowej tablicy napisano: „To schronisko było w okresie okupacji niemieckiej częstym miejscem postoju oraz punktem wypadowym Oddziału Partyzanckiego „Adama” krypt. „Mszyca” wchodzącego w skład 1 Pułku Strzelców Podhalańskich Armii Krajowej działającego w rejonie Beskidu Wyspowego i Gorców. Żołnierze Oddziału „Adama”. Sierpień 1991.”

Partyzanci z oddziału Adama przed schroniskiem na Luboniu Wielkim.
Od lewej: kpr.. „Grot” – Kazimierz Grzesiak, strz. „Jurek” – Wojciech Krasucki,
nad nimi (na tle okna) strz. „Zbyszek” – Zbigniew Krasucki,
pchor. „Witold” – Władysław Rogowiec, ppor. „Morski” – Roman Medwicz,
strz. „Jeleń” – Edward Palarczyk, nad nim st. strz. panc. „Pancerny”
– Kazimierz Piastowski.
Tablica pamiątkowa wisząca na ścianie schroniska, na Luboniu Wielkim
Z Lubonia Wielkiego powróćmy tymczasem na deptak. Obok kawiarni „Zdrojowej” od 2003 roku stoi kolejny pomnik upamiętniający czasy wojny. Pomnik Męczeństwa powstał z inicjatywy Anny Rudzińskiej. Został on sfinansowany przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Warszawie, rodziny zamordowanych oraz część społeczeństwa Rabki. Pomnik poświęcony został żołnierzom Służby Zwycięstwu Polski – Związku Walki Zbrojnej – Armii Krajowej i cywilom poległym i zamordowanym przez okupantów hitlerowskich w latach 1939 – 1945.

Pomnik męczeństwa znajdujacy się
obok kawiarni Zdrojowej
Z pamiątkowej tablicy odczytujemy nazwiska: Stanisław Dyboś „Dąbek”, Stanisław Goebel „Szyna”, Maria Goebel „Lotos”, Tadeusz Kumer „Nabój”, Władysław Baran „Baca”, Irena Baran „Młoda”, Stefania Baran „Tola”, Antoni Czyszczoń, Marian Egiert „Prąd”, Jan Głuszyński „Lekarz”, Jan Kroczek „Trznadel”, Michał Kościelniak „Jasion”, Stefan Kandys „Marcin”, Jacek Kaden „Park”, Anna Kaznowska, Franciszek Luberda „Wieża” Genowefa Mlekodaj, Stanisław Nawara „Śliwa”, Marian Niżnik „Wysoki”, Jerzy Przywara – kapelan „Jerzy”, Jan Perucki „Gwóźdź”, Aniela Rypel, Andrzej Rokita „Piła”, Jan Sochacki „Mars”, Czesław Stolarczyk „Czerski”, Irena Szczuka „Dalia”, Stanisław Wrzołek „Jastrząb”, Stefan Jerzyk „Rygiel”.

Przejdźmy teraz do Parku Zdrojowego, obok, kiedyś najsłynniejszej w Rabce, restauracji „Pod Gwiazdą” znajduje się kolejny cmentarz – pomnik. W zniesiony został po zakończeniu II wojny światowej, kilkakrotnie przebudowywany. Na tym cmentarzu znalazło swoje miejsce spoczynku około 300 żołnierzy radzieckich z 1 Armii Gwardyjskiej i 28 Armii IV Frontu Ukraińskiego poległych w walce z niemiecką 1 Armią Pancerną na Orawie lub zmarłych z odniesionych ran w rabczańskich szpitalach w okresie od lutego do czerwca 1945 roku.

Uroczystość odsłonięcia pomnika przy cmentarzu żołnierzy radzieckich.
Na zdjęciu widoczni: przy pomniku Maksymilian Czerwiec,
w radzieckim mundurze Iwan Zołotar
Cmentarz żołnierzy radzieckich
Symboliczny pomnik przed cmentarzem żołnierzy radzieckich
Płyta pamiątkowa na pomniku przed cmentarzem żołnierzy radzieckich
Cmentarz żołnierzy radzieckich, widok obecny
„Na ul. Orkana, kolo „Grzybka” usytuowany jest cmentarz Żołnierzy byłego Związku Radzieckiego. Nie przyszli tu z własnej woli, lecz z rozkazu. Pomogli nam uwolnić się z okupacji hitlerowskiej. Niejedna matka Rosjanka czekała na powrót syna z wojny. Został wśród nas, a odległość od rodzinnego domu nie pozwala bliskim zapalić lampki na jego grobie. Może jego matka pielęgnuje grób polskiego żołnierza, może modli się za polskiego skazańca, który zmarł na dalekiej Syberii? Polskie rodziny też mają nadzieję, że na grobach polskich żołnierzy, od Narwiku po Tobruk, w tym dniu ktoś zapali lampkę i poświeci modlitwę za tych, którzy oddali życie walcząc na frontach II wojny światowej.” 

Z tego cmentarza mamy niedaleko do Kaplicy Zdrojowej. W czasie minionej wojny w okolicach kaplicy znajdowały się groby żołnierzy niemieckich, którzy ranni na froncie byli kierowani na leczenie do szpitali rabczańskich. Takie wojskowe szpitale znajdowały się miedzy innymi w Oficerskim Domu Wypoczynkowym, sanatorium dr Cybulskiego, sanatorium dr Malewskiego, w willach „Konary” i „Gałązka Rozmarynu”. Po grobach tych dzisiaj nie ma już śladu.

Żołnierz niemiecki stojący przed Kaplicą Zdrojową
W krypcie Kaplicy Zdrojowej znajduje się pamiątkowa tablica poświęcona pamięci ks. Józefa Hojoła, który w 1942 roku przybył jako wikariusz do Rabki. Tu został żołnierzem AK. Po wojnie był kapelanem Kaplicy Zdrojowej i katechetą w Prywatnym Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącym dr Jana Wieczorkowskiego oraz w Gimnazjum im. Św. Teresy. Opiekował się drużynami harcerskimi działającymi w Rabce. Za swą działalność został aresztowany przez Urząd Bezpieczeństwa w 1948 i 1950 roku. Do drugim aresztowaniu przeszedł nieludzkie półroczne śledztwo. 8 stycznia 1951 w Krakowie został skazany na 12 lat ciężkiego więzienia. Zwolniony został z więzienia w 1955 roku z powodu ciężkiej choroby. Do Rabki już nie powrócił. Zmarł w Swoszowicach 19 lipca 1996 roku.

Józef Hojoł, ksiądz katecheta
Krypta Kaplicy Zdrojowej
Wnętrze krypty Kaplicy Zdrojowej
W rok po śmierci ks. Hojoła, 30 sierpnia 1997 roku, została uroczyście poświęcona, wmurowana w krypcie pamiątkowa tablica, która powstała z inicjatywy jego wychowanków. Napis na tablicy głosi: „Ś.p. Ks. Józef Hojoł (1910 – 1996) wychowawca młodzieży rabczańskiej represjonowany w okresie stalinizmu – w dowód czci i pamięci – harcerki i harcerze z Rabki z lat 1946 – 1948.” 

„Na ul. Słonecznej, przed „Tereską”, jest znak Miejsca Pamięci Narodowej, niezbyt wyraźny i już zardzewiały. (obecnie niestety to miejsce nie jest oznakowane) Wskazuje drogę do lasku na Cmentarz Żydowski. Wysokie, gęste drzewa zasłaniają cmentarz i utrudniają jego odnalezienie. Brama cmentarna z gwiazdą Dawida otwarta.

Cmentarz żydowski w lasku za Tereską
Cześć męczennikom poległym z rąk ludobójców hitlerowskich 1941-1942
Cmentarz ofiar żydowskich zamordowanych w latach 1942-1944
został odnowiony przez Pana Leo Gaterer z Dobrej
przy współudziale finansowym Urzędu Miasta Rabka
W ostatnich latach wykonano ogrodzenie, a groby pokryto płytami betonowymi. W środku cmentarza na głównej płycie napis w języku polskim i hebrajskim informujący, ze spoczywają tu męczennicy, którzy zginęli z rąk hitlerowskiego okupanta w latach 1942 – 1945. Na pojedynczych grobach zachowały się dwie płyty z nazwiskami Olga Rubin i Peller. Choć wojna rozproszyła polskich Żydów po całym świecie, a wielu z nich stało się ofiarami holokaustu, na grobach są lampki i kwiaty – znak, że groby są odwiedzane, że pamięć o tych ludziach jest żywa. 

Jest w Rabce jeszcze jeden cmentarz. Niewielki zapomniany, położony na Dzielcach. Spoczywają tu ofiary cholery, która przed wiekami zdziesiątkowała okoliczną ludność. Zachowały się jedynie ślady mogił.

Kamienna płyta na cmentarzu cholerycznym
Krzyż na cmentarzu cholerycznym
Szanujmy pamięć o zmarłych, pielęgnujmy cmentarze, by o nas też kiedyś pamiętano.”


DEM
Wiadomości Rabczańskie nr 55, październik 1994

W artykule wykorzystano obszerne fragmenty artykułów: Marcin Szreniawa „Ojczyzna to ziemia i groby…”, Wiadomości Rabczańskie nr 21, listopad 1991, DEM „Rabczańskie Cmentarze” Wiadomości Rabczańskie nr 55, październik 1994.

Zespół Historia Rabki serdecznie dziękuje pani Marii Korzeniowskiej za udostępnione materiały, panu Antoniemu Trybowskiemu za udostępnienie zdjęć i materiałów dotyczących powstania Pomnik – Mauzoleum ofiar II wojny światowej, panu Antoniemu Szelągowi oraz Janowi Czerwcowi za udostępnienie wykorzystanych archiwalnych zdjęć.

5 komentarzy:

  1. Szukam informaji o drze med. Taeuszu Malewskim

    /*
    Autor: Halina
    Data: 2008-12-01
    Godzina: 11:33:24

    Komentarz przeniesiony z poprzedniej strony Historii Rabki
    */

    OdpowiedzUsuń
  2. Dopiero od niewielu dni jestem czytelniczką "historiarabki" (przypadkowo ja odkryłam) jest to doskonała inicjatywa, czyta sie "jednym tchem". Choc nie jestem rabcznką z urodzenia, ale przeżyłam tu wiele wspaniałych lat, Liceum, matura, a później w czasie studiów przyjazdy na weekend, wakacje. Dopiero w latach osiemdziesiątych na zawsze pożegnałam ( z żalem) Rabkę, jestem szczęśliwa, że mogę teraz śledzić jej historię. Szczególne dzięki za artykuł "wspomnienia". Dla mnie to przypomnienie nazwisk znanych, a które teraz mogę zobaczyć jedynie na starym cmentarzu, jednocześnie dowiedziałam się o wielu nowych inicjatywach i pomnikach pamięci. Szkoda, żę komentarze są widoczne jedynie na przegladarce Firefox , bo jeszcze nie mam jej zainstalowanej. Pozdrowienia i proszę o dalsze ciekawe (czasem mi dobrze znane) wydarzenia z historii Rabki. Mariola H. Ł

    /*
    Autor: maria Jolanta
    Data: 2009-03-01
    Godzina: 18:05:30

    Komentarz przeniesiony z poprzedniej strony Historii Rabki
    */

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo często szukając źródeł i faktów historycznych dotyczących mojej miejscowości trafiam na Wasz blog.Wówczas myślę sobie - ta Rabka obecnie straciła swe dawne znaczenie.Straciła to na co sobie zapracowała od przynajmniej półtora wieku.Była stolicą pobliskich miejscowości.Miastem twórczym, pięknym, do którego ciągnęły rzesze inteligencji,twórców,handlarzy.Miasto,które zrodziło tylu bohaterów znanych i mniej znanych,ludzi nauki,sceny teatralnej, pedagogów,którym i ja wiele zawdzięczam.W ten pełen refleksji dzień.Dedykuję tym ludziom dalekim i bliskim mym sercu wiersz. Jest w polu mogiła w niej żołnierz nieznany. Może to mój ojciec, może brat kochany. Grób pokryła trawa i łopian zielony, Jeno jej pilnuje krzyżyk pochylony. Uprzątnę umaję, grób ten zapomniany, ktokolwiek w nim leży to mój brat kochany. Ten wiersz nauczyła mnie moja Pani48 lat temu.

    /*
    Autor: marysza
    Data: 2010-11-01
    Godzina: 20:19:29

    Komentarz przeniesiony z poprzedniej strony Historii Rabki
    */

    OdpowiedzUsuń
  4. Z Rabką jestem związany poprzez moją babcię,której Józef Hojny,ojciec Kuby to brat mojej prababki, Katarzyny Wróbel z d.Hojny/ur.15,10,1804/.Jeżeli ktoś z Państwa ma zdjęcia Józefa Hojny,Anny-ojca i matki Kuby,lub Hojnówki,ich domu,to będę wdzięczny

    /*
    Autor: marek
    Data: 2011-07-10
    Godzina: 14:27:30

    Komentarz przeniesiony z poprzedniej strony Historii Rabki
    */

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe wiadomości, niektóre już mi znane, a inne czytam z wielkim zainteresowaniem. Mój mąż chodził do Gimnazjum J. Wieczorkowskiego.
    Jego opowieści przybliżyły mi dzieje Rabki!

    OdpowiedzUsuń