sobota, 22 sierpnia 2009

Nagrobek Wiktorii Zubrzyckiej

Tajemniczy nagrobek stojący na uboczu starego rabczańskiego kościółka, na pewno przyciąga uwagę niejednego turysty i na pewno niewielu z nich wie, że wyszedł on z pod dłuta najwybitniejszego polskiego XIX-wiecznego kamieniarza. Jego historię odkryje przed nami, dobrze znany naszym czytelnikom z poprzednich artykułów, Kamil Kowalczyk.

Zespół Historia Rabki dziękuje autorowi za nadesłany artykuł!

Widok na stary i nowy kościół w Rabce
Właścicielka 6 kapeluszy, 7 chustek, 6 szali, 8 sukni i 3 płaszczy po przeżytych 71 latach zamknęła oczy w rabczańskim dworze, zapadając w sen wieczny 22 czerwca 1854 roku. Przyczyną zgonu Wiktorii z Gagatnickich Zubrzyckiej, córki Józefa Gagatnickiego herbu Pniejnia, była wodna puchlina. Warto zauważyć, że w księdze zgonów w rubryce „wiek zmarłego” zapisano 71 lat, natomiast na nagrobku figuruje 68.
Stary kościół
Przed swoją śmiercią Wiktoria Zubrzycka zaopatrzona została Świętymi Sakramentami przez proboszcza, ks. Marcina Kasprowicza. Uroczystości pogrzebowe odbyły się trzy dni później. Być może wziął w nich udział syn zmarłej, niegdysiejszy proboszcz Rabki, Tomasz Zubrzycki, natenczas zawieszony przez biskupa tarnowskiego w czynnościach kapłańskich. Na mocy specjalnego pozwolenia wdowa pochowana została na cmentarzu przykościelnym, od sześciu lat zamkniętym dla nowych pochówków. Mąż jej, zmarły dziesięć lat wcześniej, spoczął najprawdopodobniej w krypcie pod kościołem obok swojego brata Józefa, byłego proboszcza Rabki.

Góralskie wozy przewożące kuracjuszy przy starym kościółku
Wdzięczny syn Julian, który w myśl testamentu ojca zapewnił matce dozgonne utrzymanie i nadto roczną pensję w wysokości 400 reńskich, postawił na mogile matki nagrobek, który wykonał znany krakowski kamieniarz Edward Stehlik. Do dziś zachowała się tablica epitafijna z łacińskim napisem: D.O.M. (Bogu Najlepszemu Największemu) Tu leży WIKTORIA, wdowa po świętej pamięci Józefie Zubrzyckim, dziedzicu dóbr Rabka, z domu Gagatnicka, dnia 22 czerwca 1854, wieku swojego 68-mym roku w PANU łagodnie pomarła.”

Nagrobek Wiktorii Zubrzyckiej
Odwiedzającym stary kościół w Rabce rzadko zwraca się uwagę na nagrobek Zubrzyckiej. A przecież jego autor, Edward Stehlik (Stechlik, Stelik), to jeden z najwybitniejszych polskich artystów tworzących w kamieniu w wieku XIX. Wraz z młodszym bratem, Zygmuntem, wykonał neogotycki ołtarz główny w bazylice dominikanów w Krakowie, odnawiając przy tym 32 pomniki nagrobne. Odrestaurował zrujnowany kościół św. Katarzyny na Kazimierzu, gdzie w 1862 roku odnowił monumentalny nagrobek Spytka Jordana, fundatora rabczańskiej parafii. W katedrze na Wawelu Stehlik wykonał sarkofag króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego. Spod jego dłuta wyszło kilka ołtarzy, m. in. w Jarosławiu, w Bobrku, w Sulisławicach i w Staromieściu k. Rzeszowa. Sam projektował i wykonywał liczne nagrobki oraz pomniki powstańców listopadowych i styczniowych znajdujące się na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Epitafia, które wyszły z jego zakładu, znajdują się w wielu krakowskich świątyniach, m.in. w kolegiacie św. Anny, w kościele kapucynów, kościele Mariackim i katedrze na Wawelu. W latach 1876-1879 Edward Stehlik brał udział w odbudowie Sukiennic, później koordynował remont Pałacu Biskupiego wraz z kaplicą. Znany był ze swej działalności charytatywnej. Położył w Krakowie duże zasługi dla rozwoju konserwacji zabytków.

Fragment nagrobku Spytka Jordana
w kościele św. Katarzyny w Krakowie
Sarkofag Michała Korybuta Wiśniowieckiego w katedrze
na Wawelu, w krypcie św. Leonarda, ufundowany
przez cesarza Austrii, Franciszka Józefa I w 1858 r.
Józef i Wiktoria Zubrzyccy pozostawili po sobie pięcioro dzieci. Najstarsza córka, Marcjanna Kunegunda, urodziła się w roku 1803. Pierworodny syn, Józef Kalasanty Jan Jakub, przyszedł na świat w roku 1804. W roku 1806 urodziła się druga córka, Ludwika Elżbieta. Kolejny syn, Tomasz, przyszedł na świat w roku 1807. Najmłodszym zaś dzieckiem Zubrzyckich był urodzony w roku 1814 Julian Antoni Stanisław. Podczas gdy najstarszy syn, Józef, otrzymał po ojcu dobra w Kasinie, Tomaszowi ojciec zapewnił utrzymanie w stanie duchownym (w którym nota bene do końca życia nie pozostał), najmłodszemu zaś synowi zostawił dobra rabczańskie. Losy Ludwiki Zubrzyckiej nie są bliżej znane. Natomiast jej siostra Marcjanna wyszła za mąż za Jarzymowskiego. Zmarła zaś w roku 1844 zostawiwszy trójkę dzieci: Juliannę Kwiatkowską oraz Cypriana i Maksymiliana Jarzymowskich. 20 lutego 1856 utworzono fundację mszalną w intencji Józefa i Wiktorii Zubrzyckich, potwierdzoną przez biskupa tarnowskiego Józefa Alojzego Pukalskiego. Przez ponad pół wieku rokrocznie za zmarłych kolatorów odprawiane były 3 Msze ciche: w dni imienin zmarłych – 19 marca i 25 lutego oraz w tygodniu po Uroczystości Trójcy Świętej.

Kapilica Zubrzyckich na starym cmentarzu w Rabce
Nagrobek Wiktorii z Gagatnickich Zubrzyckiej ma znaczenie symboliczne, gdyż przypomina o dziesiątkach tysięcy osób pochowanych na cmentarzu przy starym kościele w Rabce. Dziś mało kto pamięta, że od początku wieku XVII, aż do roku 1848 mieszkańcy 8 wiosek znajdowali w tej poświęconej ziemi miejsce wiecznego odpoczynku. Zatrzymując się więc przy grobie dziedziczki warto wspomnieć setki jej poddanych, których przyjęła cmentarna ziemia.

Stary kościół
W Rabce znajduje się po dziś dzień jeszcze jeden nagrobek sygnowany nazwiskiem Edwarda Stehlika. Szukać go należy na starym rabczańskim cmentarzu, na grobię dra Jana Dunina Jastrzębskiego, zmarłego w roku 1885 w wieku 49 lat. Na pomniku widnieje napis: "JAN DUNIN / JASTRZĘBSKI / Dr medycyny z zabranych / prowincyj - / najlepszy mąż / ojciec i dobroczyńca / biednych / zgasł w 49 roku życia / 1885 r."

Nagrobek dra Jana Dunina Jastrzębskiego
na starym cmentarzu w Rabce
Podobnie tablica epitafijna jedynej córki Laury i Juliana Zubrzyckich, Rafaeli, znajdująca się w starym kościele w Rabce, jest dziełem tegoż krakowskiego artysty.

Epitafium poświęcone córce Laury i Juliana Zubrzyckich - Rafaeli
Kamil Kowalczyk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz