piątek, 6 lutego 2009

Historia apteki „Pod Gwiazdą” w Rabce

Z nadesłanych do nas publikacji prezentujemy dzisiaj artykuł na temat Apteki pod Gwiazdą. Został on napisany przez pana dr n. farm. Macieja Bileka, zastępcę redaktora naczelnego kwartalnika, Farmacja Krakowska. Pan Maciej od lat zajmuje się opracowywaniem historii aptek południowej Małopolski, rezultaty przeprowadzonych przez niego badań nad tą tematyką będzie można wkrótce poznać w jego książce poświęconej historii aptek na terenie południowej Małopolski. 

Zespół Historia Rabki serdecznie dziękuje autorowi za nadesłany artykuł oraz państwu Miętus-Ciszewski ze udostępnione materiały i zdjęcia. 

Przedruk artykułu z biuletynu Okręgowej Izby Aptekarskiej w Krakowie „Farmacja Krakowska”, za zgodą autora i redakcji. Artykuł został poprawiony i uzupełniony przez autora, dla celów publikacji w Internecie.

Obecna ulica Orkana, w głębi Hotel Turbacz,
stacja kolejowa, Apteka pod Gwiazdą.
Na początku XX wieku Rabka rozwijała się bardzo szybko, stając się z małego zakładu kąpielowego uzdrowiskiem o renomie sięgającej poza granice zaboru austriackiego. Nic więc dziwnego, że c.k. Namiestnictwo we Lwowie przychyliło się do prośby magistra Zygmunta Łukowskiego i zezwoliły 28 maja 1901 r. na otwarcie w Rabce nowej apteki. Warunkiem jej powstania miała być likwidacja istniejącej dotychczas sezonowej apteki „Zdrojowej”. Do zamknięcia tej placówki jednak nie doszło i działała ona nadal – w roku 1932 uzyskując statut apteki stałej.
Odcisk pieczęci i podpis Zygmunta Tytusa Łukowskiego
Zygmunt Ruprecht Tytus Łukowski urodził się 27 marca 1856 r. w Ślemieniu. Studia farmaceutyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim rozpoczął w roku 1881. Dwa lata później, 19 lipca 1883 roku, uzyskał tytuł magistra farmacji. Od roku 1899 prowadził przy Towarzystwie Farmaceutycznym „Unitas” fundusz emerytalny. Swych kolegów-aptekarzy zachęcał do przekazywania wpłat na rzecz funduszu, pisząc: Fundusz emerytalny Tow. farm. »Unitas« w Krakowie, którego głównym celem jest podawanie pomocnej ręki swym członkom w razie chwilowej lub zupełnej niemożności zarobkowania, nie posiada odpowiednich funduszów. – W tym celu w łonie Towarzystwa powstała chwalebna myśl, drobnych, bo 10-centowych składek na książeczkę Kasy oszczędności. Drobne te datki pozostają własnością każdego wkładającego, i w razie żądanym bywają wypłacone. Polecam Szan. Kolegom myśl moją do łaskawej uwagi i poparcia, w nadziei, iż grosze te mogą dać początek szerszego, a tak w naszym zawodzie pożądanego działania.
Aptekarski notatnik Zygmunta Łukowskiego,
w którym spisywał m.in. przepisy na leki recepturowe.
Magister Łukowski prowadził aptekę „Pod Gwiazdą” przez 10 lat, aż do swej śmierci. W numerze z 1 lutego 1911 roku „Czasopismo Galicyjskiego Towarzystwa Aptekarskiego” donosiło o śmierci Łukowskiego: Śp. Zygmunt Łukowski, właściciel apteki w Rabce, zmarł tamże dnia 9. września 1910 r. Zmarły pracował, przed otrzymaniem koncesyi na aptekę w Rabce, przez przeszło dwadzieścia kilka lat w aptekach w Krakowie, gdzie zjednał sobie pamięć zasłużonego kolegi. Co ciekawe – „Księga zgonów” parafii w Rabce podaje inną datę śmierci magistra Łukowskiego: 5 września 1910, zaś datę pogrzebu wyznacza na 7 września. Jako przyczynę zgonu wpisano zakażenie. Po śmierci założyciela, 5 stycznia 1911 r. rabczańską aptekę „Pod Gwiazdą” wydzierżawił od spadkobierców Zygmunta Łukowskiego magister farmacji Władysław Miętus, zaś w roku 1912 nabył ją na własność. Od tego czasu nazwisko Miętus miało wpisać się na trwałe w dzieje Rabki.

Dowód osobisty Władysława Jana Miętusa, wydany przez zwierzchność
gminną w Rabce 29 września 1915 roku, a potwierdzony
przez starostę w Myślenicach 30 września 1915 roku.
Władysław Jan Miętus urodził się 1 czerwca 1869 roku. Był potomkiem sławnego sołtysiego rodu Miętusów z Podhala. W zbiorach rodziny Miętusów po dziś dzień znajdują się dokumenty adresowane do przodków m.in. przez Zygmunta III (z roku 1595), Władysława IV (z roku 1637), Jana III Sobieskiego (z roku 1676) i Stanisława Augusta. Dotyczą one np. nadania ziem oraz sołectw. Przodek Władysława Miętusa, będący nauczycielem, po upadku powstania chochołowskiego musiał opuścić rodzinne strony i osiadł w Tuchowie.

Jeden z dokumentów królewskich
ze zbiorów rodzinnych Miętusów i Ciszewskich.
Z dokumentu przyjęcia Władysława Miętusa do Gremium Aptekarskiego w Krakowie dowiadujemy się, że po trzyletniej praktyce w aptece, w roku 1890, na podstawie zdanego egzaminu tyrocynalnego, został przyjęty w poczet członków Gremium. W tym samym roku rozpoczął dwuletnie studia farmaceutyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim. Dyplom magistra farmacji uzyskał 19 lipca 1892 roku.

Świadectwo tyrocynalne Władysława Miętusa, poświadczające
ukończenie praktyki aptecznej, zdanie egzaminu tyrocynalnego
oraz przyjęcie do Gremium Aptekarzy Galicji Zachodniej
Władysław Miętus pracował przez długie lata w aptece Dionizego Matuli w Podgórzu. W roku 1899 wchodził w skład Komitetu Zjazdowego II Zjazdu członków Towarzystwa Farmaceutycznego „Unitas”. W roku 1906 został wybrany rachmistrzem (czyli skarbnikiem) przez XI Walne Zgromadzenie Galicyjskiego Towarzystwa Farmaceutycznego „Unitas” w Krakowie. Decyzję tę ponowili członkowie Towarzystwa także w czasie wyborów do władz Wydziału na rok 1908,1909 i 1911.

Zdjęcie z 1902 roku przedstawia jubileuszowe posiedzenie wydziału
Towarzystwa Farmaceutycznego Unitas wraz z zarządem Kasy Chorych
dla farmaceutów z okazji 10-lecia Unitasu. Magister Władysław Miętus
stoi jako pierwszy od prawej. Zdjęcie zamieszczone
w Kronice Farmaceutycznej (1927, nr 6, s. 130).
Dnia 18 marca 1912 roku Władysław Miętus otrzymał od c.k. Namiestnictwa we Lwowie koncesję osobistą na prowadzenie rabczańskiej apteki. Od tego momentu apteka ta pozostaje w posiadaniu rodziny Miętusów aż do dnia dzisiejszego. Dokument koncesyjny zajmuje dziś honorowe miejsce w izbie ekspedycyjnej apteki „Pod Gwiazdą”.

Koncesja na prowadzenie apteki w Rabce
dla Władysława Jana Miętusa wydana
przez c.k. Namiestnictwo we Lwowie,
18 marca 1912 roku.
Władysław Miętus był właścicielem apteki „Pod Gwiazdą” aż do śmierci. Przez ostatnie dwa lata swego życia (tj. od 17 marca 1937 do 31 października 1938 roku) dzierżawił aptekę Marii Migdał-Kwiatkowskiej, absolwentce studiów farmaceutycznych Warszawie z roku 1928. Zmarł w Myślenicach 5 marca 1938 roku i tam jest pochowany.

Maria Migdał-Kwiatkowska przed wejściem do Apteki pod Gwiazdą.
Z dniem śmierci Władysława Miętusa apteka „Pod Gwiazdą” przeszła mocą spadku na własność jego bratanka – magistra farmacji Stanisława Miętusa. W pośmiertnym wspomnieniu o Władysławie Miętusie, które ukazało się na łamach „Wiadomości Farmaceutycznych”, czytamy:

Dopiero teraz doszła do nas wiadomość o śmierci śp. Mgra Władysława Miętusa, właściciela apteki w Rabce, która nastąpiła 5 marca 1938 r. Śp. Wład. Miętus zostawił po sobie wdzięczną pamięć u kolegów, którzy brali udział w pierwszych pracach zawodowych na terenie Małopolski w latach 1890-1910. Przyjaciel mało już znanych, nieżyjących kolegów: Markiewicza, Śmieszka, Georgeona, Bankego i tych, którzy doczekali się Wolnej Polski, cieszą się zdrowiem w podeszłych latach, jak kol.: Muthsama, Zagórskiego, Lindnera, Heroda i wielu innych, łącznie z nimi w serdecznej, koleżeńskiej atmosferze kładł podwaliny pod pierwszą organizację farmaceutów-pracowników »Unitas« w Krakowie. Sumienny i zapobiegliwy pierwszy skarbnik potrafił między innymi zebrać fundusze na wspaniale opracowany »Komentarz do farmakopei austriackiej«, który wydany w dwóch tomach, dziś już jest wyczerpany. Po długoletniej pracy w aptece Matuli na Podgórzu w Krakowie, koło r. 1912 otrzymał koncesję na pierwszą aptekę w Rabce – wsi. Na tej placówce pracowite życie dokończył. Cześć pamięci zacnego Kolegi i prawego Aptekarza!

Egzemplarz Komentarza do farmakopei austriackiej,
wydany w Krakowie w 1907 roku.
Wspomnienie to podpisane jest inicjałem „H.”, w którym możemy domyślać się Franciszka Heroda – wydawcy i redaktora „Wiadomości Farmaceutycznych”, luminarza polskiej farmacji w okresie dwudziestolecia międzywojennego.

Stanisław Miętus w czasach młodości,
w stroju przodków. 
Następca Władysława Miętusa, jego bratanek Stanisław Ignacy Miętus, to postać w Rabce nieomalże legendarna. Urodził się 1 listopada 1902 roku w Tuchowie, jako syn Bolesława. Po ukończeniu szkoły powszechnej i zdaniu 2 czerwca 1923 roku egzaminu dojrzałości w gimnazjum tarnowskim, Stanisław Miętus zapisał się na studia farmaceutyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim. Dyplom magistra farmacji otrzymał 1 lipca 1926 r.

Dyplom magistra farmacji Stanisława Miętusa wydany
przez Uniwersytet Jagielloński, 1 lipca 1926 roku.
 Pierwszym miejscem pracy Stanisława Miętusa (od 1 stycznia 1927 r.) była apteka spadkobierców Antoniego Foltyńskiego w rodzinnym Tuchowie, pozostająca pod zarządem Wł. Foltyńskiego. Od 1 lipca tego roku Miętus pracował w aptece Mariana Ryłki w Andrychowie. W tym czasie wstąpił do Związku Zawodowego Farmaceutów Pracowników w Rzeczypospolitej. Od 1 marca 1928 roku znalazł zatrudnienie w aptece Angiermana w Rzeszowie.

Magister Stanisław Miętus
Dnia 3 sierpnia 1929 r. wziął ślub z Marią Stec, z którą miał dwie córki, Barbarę i Marię oraz dwóch synów  Władysława i Stanisława. Żona magistra Miętusa była osobą wszechstronnie wykształconą, ukończyła m.in. kurs języka esperanto u prof. Odona Bujwida. Od 1 września 1930 roku rozpoczął pracę w słynnej aptece „Pod Złotą Głową”, należącej wówczas do Krówczyńskiego i Norka, przy krakowskim Rynku. Ciekawy ślad pobytu Stanisława Miętusa w Krakowie znaleźć można w „Kalendarzu Farmaceutycznym” z roku 1933. W dziale „Różne organizacje i instytucje farmaceutyczne” znajduje się wykaz zarządu i członków krakowskiego Oddziału Związku Zawodowego Farmaceutów Pracowników w Rzeczpospolitej. Stanisław Miętus wymieniony jest jako bibliotekarz i gospodarz lokalu.

Na podstawie uzyskanych kwalifikacji, Miętus objął 1 sierpnia 1934 roku zarząd rzeszowskiej apteki „Pod Matką Boską” przy placu Marszałka Piłsudskiego, należącej do spadkobierców Józefa Kołodziejskiego. W Rzeszowie zdobył sobie wielką popularność. Świadectwem tego są po dziś dzień listy pisane przez wdzięcznych pacjentów już w wiele lat po jego wyjeździe z Rzeszowa.

Odcisk pieczęci apteki 
O okresie pracy magistra Miętusa w aptece w „Pod Matką Boską” świadczyć może dobitnie kilka listów, które zachowały się w domowych archiwach. Listy, pisane przez pacjentów wdzięcznych za wyleczenie, adresowane były już do Rabki. Pan Kazimierz Grzywa ze wsi Hyżne z powiatu Rzeszowskiego, pisał 11 grudnia 1938 roku:

Palcowa waga aptekarska z Apteki pod Gwiazdą
Szanowny Panie! Miałem chorobę łuszczycę i straciłem dość poważną sumę pieniędzy jednak okazało się wszystko nadarmo nareszcie zostałem skierowany przez dobrych ludzi do pańskiej apteki w Rzeszowie pod Matką Boską i tam właśnie nie zostałem zawiedziony kupiłem trzy pudełka w pański aptece które płaciłem po 2.50 gr była to maść taka czarna i w ten sposób jakobym się pozbył tej choroby łuszczycy ale jeszcze pozostały miejsca gdzieniegdzie koniecznie potrzebuję jeszcze jedno pudełko tej maści więc właśnie w tej sprawie postanowiłem się zwrócić do pana z taką serdeczną prośbą i żeby pan wysłał mi jedno pudełko tej maści na łuszczycę pocztą tej czarnej która kosztuje 2.50 gr to ja zapłacę przy odbiorze pocztowem wszystkie należytości chyba żeby to Szanownemu Panu sprawiało jakie przykrości to proszę mi przynajmniej przysłać na karteczce nazwę składników z jakich składa się dana maść to może w pierwszej lepszy aptece mogą mi to sporządzić.

Na odpowiedź załączam Panu znaczki i serdecznie proszę ażeby pan tak dobry był i jaknajwcześniej mnie to wysłał. Szanowny Panie o ile zostanę nie przez kogo innego tylko przez pana wyzdrowiony z tej choroby całkowicie to przysięgam na honor Polaka że w przyszłości ja muszę panu osobiście podziękować. Polecam się łaskawej pamięci i sądzę że pan mojej prośbie zadość uczyni za co już z góry serdecznie dziękuję.


Firmowe pudełka na pigułki, czopki
oraz na maść z apteki Stanisława Miętusa
Podobna korespondencja trafiała jeszcze do magistra Miętusa w czasie wojny. W dniu 2 kwietnia 1943 roku panna Maria Nazimkówna, zamieszkała przy ulicy Gałęziowskiego 16/3 w Rzeszowie, pisała: Panie aptekarzu! Niedawno temu chorowałam na dur brzuszny, którego pozostałością są bardzo rzadkie i słabe włosy. Aby uratować resztę i przyspieszyć wzrost tych, które wypadły – chciałam nabyć maść topolową. Można ją wprawdzie i tutaj dostać, lecz nie mam zbytniego zaufania dla wyrobów tutejszych aptek, wobec czego zwracam się prośbą do Pana aptekarza o łaskawe przekazanie mi tejże w dowolnej ilości. Będąc dzieckiem używałam maści topolowej nabywanej właśnie w aptece Pana /p. Kołodziejowskiej/ co miało doskonały skutek. Nabyłam swego czasu maść o tej samej nazwie, lecz jak się okazało była to zwykłą brylantyna. – Chcę więc prosić o przysłanie za zaliczeniem pocztowym, lub w jakiś inny dogodny sposób wspomnianej maści, za co z góry uprzejmie dziękuję.

Etykieta z pudełka na zioła z Apteki pod Gwiazdą
Listy te w zupełności wystarczą, aby zobrazować jak wielkim szacunkiem, zaufaniem i oddaniem pacjentów cieszył się młody jeszcze magister farmacji! Z porad Stanisława Miętusa korzystał także poseł polski na Litwie F. Charwat, który regularnie pijał herbatę przez niego zarekomendowaną i kilkukrotnie prosił w korespondencji z rabczańskim aptekarzem o możliwie natychmiastowe wysłanie (...) 2 paczek tej herbaty.

Karta korespondencyjna nadesłana
z Litwy do magistra Stanisława Miętusa.
W roku 1938 w życiu magistra Miętusa rozpoczął się nowy rozdział. Dnia 24 sierpnia wojewoda krakowski wydał dla magistra Stanisława Miętusa koncesję na samodzielne prowadzenie apteki publicznej w Rabce, której zapasy i urządzenie otrzymał od spadkobierców po śp. Władysławie Miętusie.

Koncesja na prowadzenie apteki w Rabce
dla Stanisława Miętusa wydana przez
wojewodę krakowskiego, 14 sierpnia 1938 roku.
Stanisław Miętus urządził rabczańską aptekę we wzorowy sposób. Sala ekspedycyjna przy ulicy Orkana 29 do dzisiejszych czasów zmieniła się w niewielkim stopniu: przeniesiono z niej jedynie recepturę. Magister Miętus założył także apteczne laboratorium analityczne. Na zapleczu apteki znajdował się również potężny piec destylacyjny, z którego korzystać mogli do różnych celów wszyscy mieszkańcy Rabki. Kierownik apteki wymagał jedynie dostarczenia opału.

Budynek Apteki pod Gwiazdą, lata 30-te
Po wybuchu wojny magister Stanisław Miętus został zmobilizowany i wziął udział w kampanii wrześniowej. Początkowo pracował w szpitalu wojskowym w Przemyślu, a następnie w Brodach. Po krótkim okresie internowania powrócił do Rabki pod koniec października 1939 roku. 

Przez cały okres wojny rabczańska apteka figuruje w niemieckich wykazach przedsiębiorstw jako „Apotheke Zum Stern”. Godny uwagi jest wkład Stanisława Miętusa w działalność ruchu oporu na terenie Rabki i w jej okolicach. Miętus, jako porucznik rezerwy, wstąpił do Związku Walki Zbrojnej i został zaprzysiężony na wiosnę 1940 roku przez majora Galicę. Otrzymał wymowny pseudonim „Zielarz”. Jak wspomina córka magistra Miętusa – pani Maria Miętus-Ciszewska, sam nosił dla partyzantów Armii Krajowej leki i materiały opatrunkowe. Konspiracyjna działalność rabczańskiego aptekarza wzmogła się w sierpniu 1944 roku, po rozpoczęciu akcji „Burza”. Jak ustalił Aleksander Marczyński, leki i materiały opatrunkowe przekazywane były wówczas z apteki „Pod Gwiazdą” dla oddziałów ppor. Jana Stachury (ps. „Adam”) i ppor. Romana Medwicza (ps. „Morski”), które kwaterowały w masywie Lubonia. Aleksander Marczyński pisze również, że: Niemal codziennie od lata 1942 r. przychodził do mgr. Miętusa ksiądz wikary Józef Hojoł z wiadomościami uzyskanymi z nasłuchu radiowego. Ks. Hojoł miał na plebanii ukryty aparat radiowy, dostarczony przez porucznika »Adama«. Aleksander Marczyński informuje, że w aptece „Pod Gwiazdą” znajdował się punkt kontaktowy, do którego przekazywane były rezultaty tegoż nasłuchu radiowego. Stanisław Miętus, od roku 1941 brał także udział w pracach lokalnych struktur Rady Głównej Opiekuńczej. Szczególnie pomagał uchodźcom z wcielonego do Rzeszy województwa poznańskiego. Aleksander Marczyński podaje, że: W latach okupacji, kiedy istniały duże trudności z dostępem do leków, Miętus, będąc znawcą ziół, sporządzał mieszanki i napary z nich w celu leczenia osób wymagających dłuższej kuracji. (…) W miarę możliwości przekazywał do dyspozycji RGO leki oraz środki opatrunkowe. Ta pełna ofiarności akcja zjednała mu sympatię i szacunek.

Partyzanci z oddziału ppor. Jana Stachury ps. Adam
Z okresu II wojny światowej zachowała się w zbiorach rodzinnych Miętusów i Ciszewskich unikalna w skali ogólnopolskiej pełna korespondencja firm farmaceutycznych kierowana do rabczańskiej apteki, licząca sobie kilkaset listów. Świadczy ona o tym, że w okresie wojennym stosunki handlowe wcale nie zamarły. Do apteki „Pod Gwiazdą” przyjeżdżali nadal przedstawiciele firm farmaceutycznych, przesyłane były katalogi, realizowano zamówienia. Dominującą pozycję na rynku zyskały sobie jednak firmy farmaceutyczne oraz hurtownie niemieckie lub będące pod niemieckim zarządem.

Karta korespondencyjna z okresu okupacji
Odcisk pieczęci Apteki pod Gwiazdą w Rabce,
należącej do Stanisława Miętusa.
W okresie powojennym życie rabczańskiego aptekarza początkowo wróciło do normy. Znowu leczył ludzi swoimi niezawodnymi ziółkami, a do apteki „Pod Gwiazdą” przybywała ludność nie tylko z Rabki i najbliższej okolicy, ale też i z odległych wiosek gorczańskich i beskidzkich. Stanisław Miętus rozsyłał mieszanki ziołowe swojego pomysłu w różne miejsca, skąd tylko napływały prośby. W pracy w aptece pomagała mu żona, która w roku 1950, z tytułem asystenta farmacji, ukończyła kurs pomocników aptekarskich.

Pisanka wielkanocna wykonana przez zaprzyjaźnioną
z rodziną Miętusów zakonnicę, przedstawiająca
magistra Stanisława Miętusa jako żołtego kurczaczka
ubranego w aptekarski fartuch. Na pisance tej jest widoczny
fragment mebli aptecznych i pracownicy apteki jako kurczątka.

Pisanka wielkanocna wykonana przez zaprzyjaźnioną z rodziną
Miętusów zakonnicę, przedstawiająca pod postaciami kurczątek
Stanisława Miętusa (pierwszy z prawej) i jego współpracowników.
O pozycji i doświadczeniu magistra Miętusa świadczyć mogą kolejne listy, będące w posiadaniu jego potomków. Dla przykładu zacytować warto Helenę Krawczyk z Wadowic, która pisała: Szanowny Panie Aptekarzu bardzo panu dziękuje za przysłanie mi tego lekarstwa i prosiłabym bardzo o przysłanie mi jeszcze lekarstwa dla ty dziewczynki na gruźlice kręgosłupa panie Aptekarzu bo dziecko już jest nie to co było prawie całkiem już normalnie chodzi ładnie się prostuje i już jej przybyło 2 kg. Te kropelki kture mi pan napisał żeby zrobić przerwe to zrobiłam i teraz znów z powrotem daje i daje witaminy 2×dnia i co wieczór smaruje najpierw maścią a później płynym i kapie raz w tygodniu w ziołach lecz widzę znaczną poprawę lecz bardzo pana proszę o przysłanie płynu i maści do smarowania płynu 1 flaszeczkę ale maści to proszę więcej niż tamtem razem chociarz 3 takie pudełka. Szanowny Panie Aptekarzu prosiłabym może by mi pan sprzydał jeszcze coś na gruczoły bo już miała od pana i się zmniejszyły ale jeszcze troszkę mam po szyi takie gruzełki może jakaś maść taka jak miała.

Firmowe pudełka na leki z apteki Stanisława Miętusa
Wszystko zmieniło się z dniem 8 stycznia 1951 roku, kiedy to aptekę przejęto pod zarząd państwowy. Od tego momentu magister Miętus został kierownikiem „Apteki społecznej nr 113”. Mimo wielkiego ciosu, jakim była nacjonalizacja apteki, rozwinął szeroką działalność społeczną, która stawia go w rzędzie najaktywniejszych farmaceutów Małopolski. Jeszcze w roku 1945, na okres jednej kadencji, wybrano go na wiceprezesa Ochotniczej Straży Pożarnej w Rabce. Również w roku 1945 został członkiem zarządu rabczańskiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego.

Stanisław Miętus i Elfryda Trybowska pod sztandarem rabczańskiego
Oddziału Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego,
w czasie Młodzieżowego Zlotu Turystycznego.
W roku 1946 został mianowany przez wojewodę krakowskiego członkiem Komisji Zdrojowej w Rabce. W latach pięćdziesiątych Stanisław Miętus był m.in. radnym Miejskiej Rady Narodowej, członkiem Komisji Zdrowia MRN, członkiem Komisji Oświaty i Turystyki MRN, członkiem Komisji Budownictwa i Gospodarki Komunalnej MRN, przewodniczącym Komisji Opieki Społecznej MRN. Był długoletnim członkiem Zarządu Rabczańskiego Oddziału PTTK i przewodniczącym Komisji Rewizyjnej PTTK, założycielem i prezesem Koła Polskiego Związku Łowieckiego „Bór”, członkiem Komisji Historycznej Związku Podhalan w Rabce, prezesem rabczańskiego Oddziału Ligi Ochrony Przyrody, członkiem i skarbnikiem Wydziału Wykonawczego Komisji Uzdrowiskowej, członkiem Zarządu Rabczańskiego Zespołu Pieśni i Tańca. Przy rabczańskich szkołach założył kółka „Przyjaciół Zwierząt”. Dla należącej do nich młodzieży organizował wędrówki po górach, zalesianie nieużytków, oczyszczanie szlaków turystycznych pieszych i narciarskich z wiatrołomów oraz zbieranie paszy dla zwierząt, którą wraz z młodzieżą dostarczał w zimie do paśników.

Maciejowa, 15 maj 1955 rok. Po lewej siedzi ks. Mieczysław Maliński,
stoi magister Stanisław Miętus.
Jednak na szczególną uwagę zasługuje działalność Stanisława Miętusa w Polskim Towarzystwie Turystycznym i Krajoznawczym. Miętus jeszcze przed wojną należał do rabczańskiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego. Po wojnie był współzałożycielem Oddziału PTTK. Chodzenie po górach było jego wielką pasją, na wycieczki wyruszał w każdą sobotę i niedzielę. Współorganizował także większość imprez i wyjazdów, jakie odbywały się z inicjatywy PTTK. W roku 1954 był współinicjatorem corocznego, wrześniowego Młodzieżowego Zlotu Turystycznego.

Magister Stanisław Miętus notuje nazwiska uczestniczek
Młodzieżowego Zlotu Turystycznego w punkcie kontrolnym. 
Stanisław Miętus był przodownikiem Górskiej Odznaki Turystycznej, zasłużył się na polu ochrony przyrody, budowy i odbudowy schronisk w Gorcach. W latach pięćdziesiątych, wszelkimi możliwymi sposobami zabiegał u władz lokalnych i państwowych o odbudowę schroniska na Starych Wierchach. Jego ponownego otwarcia sam niestety nie doczekał. Przez długie lata w środowisku rabczańskich działaczy PTTK i turystów szlak biegnący z Rabki przez Turbacz, Gorc, Szczawę, Krzysztoniów, Mogielicę, Jurków aż do Dobrej nazywany był „Miętusową Drogą”.

Stanisław Miętus podczas wycieczki górskiej
Był postacią niezwykłą, nie tylko zadziwiał rozmachem działania sprawując wymienione powyżej funkcje. Był też, zapewne jako jedyny polski aptekarz… różdżkarzem! Jego zdolności znane były nie tylko w Rabce, ale też w całej południowej Polsce. Często wyjeżdżał wskazywać źródła nawet na Kielecczyznę. Na swoim koncie zapisał ponad 100 wyszukanych żył wodnych i wykopanych studzien. W czasie pracy jako różdżkarz, nie popełnił nigdy pomyłki. Szczególnie wsławił się ustalając (po wielu nieudanych ekspertyzach uznanych specjalistów-naukowców) miejsce źródła na Luboniu Wielkim, dla schroniska położonego na szczycie tego górującego nad Rabką wzniesienia. Stanisław Miętus zajmował się także badaniem zależności pomiędzy natężeniem promieniowania jonizującego w miejscu zamieszkania a zachorowalnością na raka. Twierdził, że jako różdżkarz jest w stanie wyczuwać najmniejsze różnice pomiędzy polem elektromagnetycznym miejsc napromieniowanych. Korespondował w tej sprawie z wybitnym znawcą procesów kancerogenezy – profesorem Julianem Aleksandrowiczem. Napisał również artykuł naukowy na ten temat, pt. „Różdżka na usługach ludzkości”, w którym szczegółowo omówił historię zastosowania różdżkarstwa w dziejach ludzkości, podając przykłady jego wykorzystania i przedstawił teorie tłumaczące to zjawisko. W związku ze swymi obserwacjami w zakresie wpływu promieniowania elektromagnetycznego na zdrowie człowieka Miętus wskazywał też najodpowiedniejsze miejsca pod budowę domów mieszkalnych.

Stanisław Miętus w czasie poszukiwania źródła
Dom magistra Stanisława Miętusa w Rabce, zarówno przed wojną jak i po jej zakończeniu, był miejscem, które gromadziło szereg znanych postaci. W czasie wypoczynku w Rabce aptekarza odwiedził np. biskup krakowski, kardynał książę Adam Stefan Sapieha. Był on gościem zaprzyjaźnionego z rodziną Miętusów prałata Mateusza Zdebskiego i mieszkał na plebanii kościoła parafialnego. Ksiądz Zdebski bywał stałym gościem Stanisława Miętusa, nic też dziwnego, że postanowił zabrać z sobą w odwiedziny kardynała Sapiehę. W czasie wizyty Sapieha zwierzył się aptekarzowi, że ma ciągłe problemy z krtanią i uporczywą chrypkę. Miętus opracował dla Adama Sapiehy pigułki, które okazały się bardzo skuteczne. Były one później przez wiele lat nazywane w Rabce „pigułkami kardynalskimi”. Gośćmi państwa Miętusów byli też ksiądz biskup Jan Pietraszko, którego proces beatyfikacyjny toczy się obecnie, a także ówczesny ksiądz Karol Wojtyła, który prowadził w Rabce przez sześć kolejnych lat rekolekcje.

Magister Stanisław Miętus
Stanisław Miętus zmarł w Krakowie 17 stycznia 1964 roku, w wieku 61 lat. Jego pogrzeb stał się wielką manifestacją szacunku i pamięci dla zasłużonego aptekarza ze strony społeczności Rabki i okolicy. Za aktywną działalność społeczną i wkład w ruch oporu odznaczono magistra Miętusa Medalem Zwycięstwa i Wolności, Odznaką Grunwaldzką i Honorową Złotą Odznaką PTTK oraz Brązowym Medalem „Za Działalność na Polu Gospodarki Łowieckiej”.

Pogrzeb Stanisława Miętusa
W latach dziewięćdziesiątych apteka „Pod Gwiazdą” powróciła w ręce rodziny Miętusów – córki Stanisława Miętusa mgr farm. Marii Miętus-Ciszewskiej oraz jej męża mgra farm. Andrzeja Ciszewskiego. W zabytkowej izbie ekspedycyjnej apteki „Pod Gwiazdą” znalazły swe miejsce pamiątki z przeszłości – na ścianie wisi dokument nadania koncesji, na aptecznych regałach stoją przedwojenne posągi Eskulapa i Hygiei oraz popiersia króla Jagiełły, królowej Jadwigi i księcia Józefa Poniatowskiego. Całości dopełniają piękne, stare apteczne meble z ozdobnymi uchwytami i etykietami na szufladach, a także oryginalna przedwojenna posadzka, która pomimo upływu kilkudziesięciu lat od jej położenia zachowała dawne, żywe kolory…

Wnętrze Apteki pod Gwiazdą
Apteka pod Gwiazdą obecne.
Zdjęcie udostępnione przez misio4u.
Piśmiennictwo u autora.
Dr n. farm. Maciej Bilek

Wkrótce, na łamach strony internetowej „Historia Rabki Blog”, opublikowana zostanie historia apteki „Zdrojowej” w Rabce Zdroju.

 Post scriptum do artkułu 
"Historia apteki „Pod Gwiazdą” w Rabce".

Jak czytelnik zdążył się już przekonać magister Stanisław Miętus był wielkim społecznikiem. Wśród licznych funkcji które pełnił była również funkcja prezesa rabczańskiego Oddziału Ligi Ochrony Przyrody, był on także założycielem i prezesem Koła Polskiego Związku Łowieckiego "Bór". W ramach tych organizacji wraz z młodzieżą rabczańskich szkół kilkakrotnie zorganizował zimowe akcje dokarmiania zwierząt. Podczas jednej z takich wypraw, w 1960 roku, wykonano serie zdjęć, które obrazują przebieg akcji. Obecnie zdjęcia te znajdują się w zbiorach państwa Miętusów i Ciszewskich. Może ktoś z naszych czytelników mógłby dostarczyć nam jakiś wiadomości na temat tej działalności Stanisława Mietusa, może ktoś rozpozna siebie lub znajomych na załączonych zdjęciach. Gdyby państwo posiadali jakkiekolwiek informacje na ten temat prosimy o dodanie komentarza.



UWAGA!

Już wkrótce, nakładem nowotarskiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego, ukaże się książka autorstwa dr n. farm. Macieja Bileka, zawierająca historie aptek w dzisiejszych powiatach: nowotarskim, tatrzańskim, myślenickim, suskim oraz limanowskim pt.


"Apteki i aptekarze południowej Małopolski do 1951 r."

3 komentarze:

  1. Witam, Chętnie nawiążę kontakt z moim szkolnym Kolegą Stanisławem Miętusem (jr) - obaj uczęszczaliśmy do rabczańskiego LO. Jeśli Kol. Staszek zechce się odezwać, będę rad - powspominamy nasze szkolne czasy... Pozdrawiam, Marian M. (Lublin)

    /*
    Autor: Marian Matuszyk (d. Dziki)
    Data: 2009-02-24
    Godzina: 22:18:47

    Komentarz przeniesiony z poprzedniej strony Historii Rabki
    */

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziekuje za wspaniały arytykuł o mgr Miętusie. Mogę tylko dodać jakim był wspaniałem człowiekiem ,bo dzieki jego wiedzy po ciezkim oparzeniu III stopnia ,kiedy lekarze rabczanscy odmówili leczenia, mgr Mietus się podjąŁ i dzieki niemu uratowno mi ręke ktorej groziła amputacja. W tym czasie a było to 1953-54 mialem 4 lata. Do dzis, a mam juz 60 lat ciepło go wspominam , bo zrobil dla mnie coś wspanialego ,ocalil mi rękę.

    /*
    Autor: Andrzej
    Data: 2009-02-21
    Godzina: 20:19:09

    Komentarz przeniesiony z poprzedniej strony Historii Rabki
    */

    OdpowiedzUsuń
  3. Pamiętam Pana mgr Miętusa z okresu, gdy Jego apteka była juz upaństwowiona. Był doskonałym diagnostą farmaceutą. Gros leków było robionych w aptece, a antybiotyki dopiero"wchodziły w modę", ale na fachową poradę Pana Magistra można zawsze było liczyć.Był to człowiek instytucja , wszyscy Go znali i szanowali. Taka była wówczas Rabka,wspominam ją z sentymentem. Mariola H-_Ł

    /*
    Autor: mariola
    Data: 2009-02-21
    Godzina: 23:02:35

    Komentarz przeniesiony z poprzedniej strony Historii Rabki
    */

    OdpowiedzUsuń