środa, 8 marca 2017

Nowa stacja meteorologiczna w Rabce

Na fali tak popularnego dziś, przy tym niezmiennie aktualnego tematu jakim pozostaje ogólnie smog, a w szczególności stan powietrza w Rabce, pragniemy dziś zaznajomić naszych czytelników z artykułem zamieszczonym w czasopiśmie krakowskim Ilustrowany Kurier Codzienny, z dnia 18 lipca 1934 roku. Okazuje się, że temat jakości powietrza w Rabce, jako jednego z czynników decydujących o walorach uzdrowiska Rabka – Zdrój, już przeszło 80 lat temu stanowił sprawę pierwszorzędnej wagi dla władz zdrojowiska. I choć od tamtej pory sporo już upłynęło czasu, to poruszony w nim temat, szczególnie dziś, budzi wiele emocji i dyskusji. 


Rabka ośrodkiem ważnych badań klimatycznych 


Dzięki staraniom Komisji Zdrojowej w Rabce, przy wielkiej życzliwości i wydatnej pomocy ze strony Państwowego Instytutu Meteorologicznego w Warszawie, zainstalowano w Rabce – Zdroju stację meteorologiczną wyższego rzędu. Stacja ta, zaopatrzona przez P. I. M. w niemal wszystkie nowoczesne przyrządy, przeprowadza wielostronne badania. Pomiarom podlegają: temperatura powietrza, ciśnienie, wilgotność, szybkość i kierunek wiatrów, czas i ilość opadów atmosferycznych, szybkość parowania, czas trwania nasłonecznienia, natężenie promieniowania słonecznego z działami specjalnemi*, jak natężenie promieniowania czerwonego, podczerwonego i niebieskiego, dalej promieniowanie całkowite oraz rozproszone na płaszczyznę prostopadłą do biegu promieni (normalną) i poziomą. Jeśli dołączymy do tego zamierzone w najbliższym czasie pomiary zawartości pyłu w powietrzu, jonizacji powietrza, oraz zawartości jodu, – to wówczas poziom tej placówki uwydatni się dostatecznie.

Stacja meteorologiczna w Parku Zdrojowym obok kortów tenisowych.
Fot. ze zbiorów: Antoniego Trybowskiego.


Przeprowadzone obserwacje i pomiary dostarczą w niedalekiej przyszłości wielostronnego materjału naukowego do specjalnych wnikliwych opracowań i zestawień. Tym sposobem, klimat Rabki, któremu – poza kąpielami i innemi zabiegami lekarskiemi – zawdzięczają rokrocznie wielotysiączne rzesze kuracjuszy tak zdumiewające wprost rezultaty, znajdzie w przyszłości na łamach prasy naukowej należne mu opracowanie. Należy też przypuszczać, że badania te ujawnią wiele nieznanych dotąd przejawów i walorów klimatu górskiego i to tem bardziej, że Rabka – według ustalonej już opinji – stanowi w klimacie górskim pewną swoistą kotlinę.

Niezależnie od prowadzonych pomiarów podaje stacja rabczańska o godzinie 6 wieczorem i 7 rano biuletyny o stanie i przewidywanym przebiegu pogody w ciągu najbliższej doby. Biuletyny te oparte są na rozkładzie ciśnień w całej Europie, otrzymywanym codziennie drogą telegraficzną z P. I. M. w Warszawie, oraz na spostrzeżeniach miejscowych. Sprawdzanie się biuletynów można określić – jak dotąd – prawie na 98 proc.

Meterologiczno-krajobrazowa gablota informacyjna
dla turystów i kuracjuszy przed willą „Krzywoń”.
Fot. ze zbiorów: Antoniego Trybowskiego.

Prognozy stacji rabczańskiej oddają znaczną przysługę wycieczkom w przepiękne bliższe i dalsze okolice Rabki. Rabka bowiem, obok swoich walorów leczniczych, jest ważnym węzłem turystycznym, a piękno krajobrazu jej okolic spotyka się stale z podziwem nietylko Polaków, ale i turystów zagranicznych. 

Ze stacją meteorologiczną współpracuje szereg wybitnych lekarzy-specjalistów, ordynujących stale w zdrojowisku. Prace ich biegną głównie w kierunku zbadania oddziaływania zmian czynników meteorologicznych na organizm ludzki, przy różnych schorzeniach i skłonnościach chorobowych. Liczne sanatoria całoroczne oraz szkoły sanatoryjne z należytą selekcją młodzieży według schorzeń, skłonności chorobowych, oraz w okresach pochorobowych, umożliwiają stałą obserwację w tym kierunku. Poczynione spostrzeżenia wpływają następnie na sposób i przebieg kuracji.

Kierownik stacji meteorologicznej
Państwowego Instytutu Meteorologii - 
Czesław Trybowski - na stacji
meteorologicznej w Rabce.
Fot. ze zbiorów: Antoniego Trybowskiego

Doniosłość tych badań będzie można w zupełności ocenić dopiero po uzyskaniu i sprecyzowaniu ich wyników. Niemniej już obecnie obok prac z tak obfitym programem nie można przejść obojętnie. Nie mogą zaś przejść obok nich obojętnie głównie ci, którym leczenie zdrojowo- klimatyczne i samo zdrojowisko leży na sercu. Nie mogą nie doceniać ich te liczne rzesze kuracjuszy, którzy w Rabce szukają pokrzepienia sił, oraz ci, którzy jej wiele już pod tym względem mają do zawdzięczenia.

Nie mogą lekceważyć tej pracy rodzice, którzy nieraz – po dłuższym pobycie w mieście – z obawą spoglądają na wyblakłe twarzyczki swoich młodych latorośli, swych największych skarbów. Że Rabka jest „rajem dzieci”, to nie frazes reklamowy, to wynik wieloletnich doświadczeń. Rabka należy do tych zdrojowisk polskich, które wybrały najwłaściwszą drogę reklamy – wyniki bezpośrednie i opracowania naukowe! To stanowisko tak Zarządu Zakładu Kąpielowego, jakoteż Komisji Zdrojowej spotyka się stale z uznaniem społeczeństwa.

Ostatnio podjęte prace naukowe zdobędą bezsprzecznie dla Rabki stałą i uzasadnioną opinję co do jej zbawiennego wpływu na organizm chory względnie wyczerpany. Jeśli się bowiem z ubocza i bezstronnie śledzi wprost amerykański rozwój tego zdrojowiska, niepohamowany nawet obecnym kryzysem, to nie można nie przyjść do przekonania, że w Rabce tkwią niezmierzone wprost zasoby sił leczniczych. Nic też dziwnego, że zdrojowisko to wybija się na czoło zdrojowisk krajowych i zyskuje sobie sławę zdrojów europejskich. 

    A. N. 

*) W cytowanym tekście zachowana została pisownia oryginalna 

Że temat stanu powietrza w Rabce ważny był nie tylko dla naszej lokalnej społeczności potwierdza fakt, iż artykuł ten, pod zmienionym tytułem – „Nowa stacja meteorologiczna w Rabce”, przedrukowany został również, choć nie w całości, dnia 23 sierpnia 1934 roku, w wychodzącym w Katowicach czasopiśmie Polska Zachodnia – dzienniku poświęconym sprawom narodowym i społecznym na Kresach Zachodnich. Regiony te bowiem, bardzo uprzemysłowione, a tym samym i zanieczyszczone, z racji sporej ilości dzieci wysyłanych do Rabki na kurację i wypoczynek, szczególnie zainteresowane były tym, by ich wątłe i wymizerowane dzieci nabierały zdrowia i sił w miejscu, w którym otoczenie, powietrze i woda w niczym nie przypominałyby warunków, w jakich przychodziło im żyć na co dzień. 

Józef Szlaga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz